W Klebarku Wielkim odbyły się tradycyjne uroczystości ku czci św. Jana Chrzciciela.
W Klebarku Wielkim od kilkunastu już lat odbywają się uroczystości związane z postacią św. Jana Chrzciciela - w Klebarku bowiem swojego kapelana ma Suwerenny Rycerski Zakon Szpitalników Świętego Jana, z Jerozolimy, z Rodos i z Malty czyli Kawalerowie Maltańscy. Wraz ze sprowadzeniem zakonu na Warmię został przywrócony kult św. Jana, a w Klebarku ustanowiono odpust.
- Święty Jan Chrzciciel, gdy przygotowywał się do swojej misji, wyszedł żyć na pustkowiu, z dala od ludzi. Dlaczego? Żeby uczyć się słuchać. Zachwycamy się jego cnotami, miał te właśnie cnoty, których nam tak bardzo dzisiaj brakuje: potrafił być w cieniu, potrafił być bohaterem trzeciego, a nawet czwartego planu. Sam o sobie mówił, że jest „tylko” głosem - nośnikiem, sam w sobie niewidzialnym, a głos przekazuje słowa - mówił w homilii podczas uroczystej Msze św. ks. Wojsław Czupryński.
Po Mszy św. miała miejsce procesja z figurą św. Jana Chrzciciela do wód jeziora.