Wierni z parafia bł. Teresy Ledóchowskiej w Grabowie przeżywali wspomnienie swojej patronki. Uroczystej Mszy św. odpustowej przewodniczył i homilię wygłosił ks. Kazimierz Przybycień MS.
Zgromadzonych na Eucharystii przywitał proboszcz ks. Witold Moszczyński. - Nasza parafia dziś przeżywa wielką radość. Nasza patronka w tej chwili błogosławi każdemu i wyprasza u Boga potrzebne łaski - mówił proboszcz.
Homilię wygłosił ks. Kazimierz Przybycień MS. - Odpust w parafii, to jest dzień, w którym oddajemy chwałę patronce, a jednocześnie wypraszamy wszelkie łaski. Dobrze jest zadumać się nad historią życia bł. Marii Teresy Ledóchowskiej. Wprawdzie słyszeliście ją już nie raz, ale za każdym razem można dostrzec inne elementy, które doprowadziły ją na ołtarze - mówił saletyn.
Podkreślał, iż Teresa dorastała w rodzinie głęboko religijnej, czego najlepszym dowodem są zakonne powołania trójki spośród sześciorga dzieci. Matka codziennie uczestniczyła w Mszy św., wspomagała chorych i opuszczonych.
- Z domu wyniosła przykład modlitwy. Często widziała rodziców na rozmowie z Bogiem. To miało dla niej wielkie znaczenie. Później i w jej życiu modlitwa miała fundamentalne znaczenie. Cała poświęciła się Bogu. To było możliwe, bo czerpała przykład z rodzinnego domu. To dom jest pierwszym świadectwem wiary. Dzisiaj przeżywamy odpust, wpatrujemy się w błogosławioną, która mówi do każdego z nas, że taka będzie wiara dzieci, jaka będzie wiara w domu - zauważał kaznodzieja. Można dzieci nauczyć modlitwy, by ją pięknie recytowały. - Ale to nie będzie wiara, to będzie jedynie wiedza - podkreślał.
Zachęcał, by wykorzystywać życie do przekazywania wiary innym. - Otrzymujemy dary, byśmy się nimi dzielili, aby Jezus Chrystus królował wśród nas. Zostaliśmy wybrani, byśmy szli do tych, którzy się zagubili. Nie odwracajmy się tyłem do tych, którzy pogubili się w drodze, którzy zapomnieli drogi do kościoła. Niech nasz przykład doprowadzi ich do wiary. Jesteśmy posłani, by swoje życie poświęcać dla drugiego. Do tego Bóg wezwał nas przez sakrament chrztu, do głoszenia Ewangelii mądrością życia. Wpatrujmy się w patronkę i zechciejmy naśladować jej postawę całkowitego zaangażowania dla Jezusa, bierzmy przykład z jej rodziców żyjących zgodnie z wiarą, bo nie dobrobyt tu na ziemi, a szczęście w Królestwie Niebieskim jest naszym celem - podkreślał kaznodzieja.