W Gietrzwałdzie, w święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, warmińscy kapłani zgromadzili się na wspólnej modlitwie, zawierzając się opiece Matki Bożej.
Spotkanie rozpoczęło się konferencją ascetyczną, którą skierował do kapłanów ks. prof. Robert Skrzypczak. Po niej odbyła się adoracja Najświętszego Sakramentu, następnie duchowni odmówili Różaniec. Mszy św. na gietrzwałdzkich błoniach przewodniczył abp Józef Górzyński.
- Z waszej woli, z woli kapłanów, odbywa się to spotkanie dla upamiętnienia i włączenia się w wydarzenie, które miało miejsce podczas objawień Maryi, kiedy Matka Najświętsza mówiła o kapłanach i do kapłanów, zostawiając swoje przesłanie wpisujące się w Jej prośbę, aby podejmowana była modlitwa, droga nawrócenia serc, umysłów i życia. Nawróceniu musi towarzyszyć akt otwarcia się na Boga, bo dokonuje się Jego łaską. I dlatego tu jesteśmy - mówił metropolita warmiński.
Podkreślał, że Eucharystia sprawowana jest w intencji wszystkich warmińskich kapłanów. - Potrzebujemy łask Bożych, nawet ci, którzy najgorliwiej angażują się w posługiwanie ludowi Bożemu, aby czynili to Bożą mocą. Prosimy również o szczególne łaski dla tych, którzy mierzą się z problemami, wystawieni na próbę poprzez cierpienie, chorobę duszy i zniewolenia. Potrzebujemy nawrócenia mocą z wysoka i o tę moc gorąco dzisiaj prosimy Boga za pośrednictwem Matki Bożej Gietrzwałdzkiej - akcentował abp Górzyński.
Kapłani modlili się również o nowe powołania. Metropolita warmiński przypominał, że kiedy w Gietrzwałdzie objawiała się Matka Boża, za pośrednictwem wizjonerek wierni pytali, czy w warmińskich parafiach będą kapłani. - Maryja wyjaśniała, że poprzez nawrócenie można tę łaskę otrzymać. Dlatego bardzo gorąco prosimy Matkę Bożą Gietrzwałdzką, której święto dzisiaj obchodzimy, o powołania - mówił metropolita.
Homilię wygłosił ks. prof. Skrzypczak:
Gietrzwałd - spotkanie kapłanów warmińskich - homilia ks. prof Robert Skrzypczak - 2022 r.Wskazywał na św. Józefa, który wsłuchując się w słowo Boga, był w stanie podjąć z miłością i w prawdzie obowiązki opiekuna Matki Bożej i Syna Bożego. - Mając świadomość, co obudziło Józefa - słowo Boga, miejmy świadomość, że ludzie poddawani są ogromnej liczbie pokus odstępowania od Kościoła, pokus myślenia, że Kościół nie jest matką, a macochą. Jest instytucją wredną, bo o tym słyszą w mediach. Są i będą nakłaniani do praktycznej apostazji, aby popierać tych, którzy są przeciwko życiu, przeciwko prawdzie i Ewangelii. Co możemy zrobić? Rozkochać siebie i innych w słowie Boga - mówił kaznodzieja.
- My nieraz głosimy słowo Boga w taki sposób, że więcej życia w sobie mają prezenterki pogody w telewizji. Jakby to nas nie dotyczyło. Jakby to nas nie poruszało. Dlatego to, co obudziło Józefa, to otwarcie na słowo Boga. Tego potrzebujemy. Słowo Boga jest tym, co nas uratuje - przekonywał ks. Skrzypczak.
Zaznaczył, że przy Józefie była Maryja, w której mógł się przeglądać i w Niej odzyskiwać i odkrywać swoje pierwotne powołanie. - Jeśli będziesz szedł do ludzi, nie zakładaj w nich wiary. Nie zakładaj, ale wzbudzaj - mówił kaznodzieja.