W Światowy Dzień Dziecka Utraconego w sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej odbyło się czuwanie modlitewne w intencji zmarłych dzieci i ich rodzin.
Czuwanie rozpoczęło się modlitwą różańcową, następnie sprawowano Eucharystię, po której odbyła się procesja ze zniczami do kaplicy dziecka utraconego.
- Modlimy się za rodziców, ażeby wesprzeć ich w cierpieniu. Utrata dziecka to intymne osobiste przeżycie, które zawsze pozostawia ślad w sercu na całe życie. Zrozumienie swojego cierpienia w świetle Ewangelii pomaga w czasie żałoby, nadaje sens traumatycznym chwilom i otwiera na Bożą łaskę pokoju w sercu - uważa pani Aleksandra Prucnal.
Na modlitwie zgromadzili się nie tylko rodzice po stracie, ale również osoby, które pragną wspierać duchowo każdą rodzinę doświadczającą utraty dziecka. - Mam znajomych, którzy utracili swoje potomstwo. Widziałam, jak przeżywają tę stratę, jak trudno im było pogodzić się z tym faktem. Zawsze prosili mnie o modlitwę, bo tak po ludzku nie da się sobie wytłumaczyć, że dziecka, które nosiłam w łonie, nie ma, nie będzie dzieciństwa, dorastania, radości i trudów wychowania. Wierzę, że Matka Boża Gietrzwałdzka otacza takie osoby swoją miłością, nieustanną obecnością - wyznaje pani Anna.