Pierwsze wydarzenie odbędzie się w V niedzielę Wielkiego Postu, kolejne będą miały miejsce w Wielkim Tygodniu.
W tym roku w świętolipskim sanktuarium odbędzie się nietypowe wydarzenie: Festiwal muzyki pasyjnej i paschalnej. - To wyjątkowe, można powiedzieć, że nawet unikatowe wydarzenie. Będziemy celebrować Wielki Tydzień, korzystając z wysokiego poziomu artystów, tutejszych, lokalnych, którzy pomagają nam jeszcze bardziej przeżyć ten wyjątkowy, święty czas, w którym zachęcani jesteśmy do przypomnienia sobie o najważniejszych wydarzenia zbawczych - mówi Adam Kowalski, inicjator festiwalu.
Zaznacza, że liturgię Wielkiego Tygodnia pomagają nam zrozumieć utwory skomponowane na ten czas. - Te dzieła często posiadają bardzo głęboką, literacką treść. Na przestrzeni wieków powstawały liczne utwory wokalne, wokalno-instrumentalne, oparte na tematyce męki i śmierci Jezusa Chrystusa. Można powiedzieć, że są to arcydzieła muzyki sakralnej, ale wykonywane dzisiaj, niestety, wyłącznie w warunkach sal koncertowych. Te utwory miały jednak konkretne zastosowanie - skomponowane zostały w celach liturgicznych i dlatego zawsze, kiedy ich słucham, wyobrażam sobie, jak one brzmiały w kościele, jak wielkie wrażenie musiały wywierać na słuchaczach, wiernych - tłumaczy Adam, wyjaśniając zamysł wydarzenia.
Festiwal jest zatytułowany "Stemus iuxta crucem cum Maria. Stańmy pod krzyżem z Maryją". - Święta Lipka to miejscowość kojarzona przede wszystkim z sanktuarium Matki Bożej. Tytuł ten zwraca uwagę przede wszystkim na rolę Maryi, która w tych tragicznych momentach towarzyszyła swojemu Synowi. Widziała niesprawiedliwość, słyszała kłamstwa i oszczerstwa na temat Jezusa. Stanąć z Maryją to tyle, co przeżywać razem z Nią, kontemplować to, co widziała i słyszała - stanąć z Maryją obok ukrzyżowanego Chrystusa i zaczerpnąć odwagi, bo Maryja przeżyła drogę, na której my wciąż jeszcze się znajdujemy - wyjaśnia pomysłodawca festiwalu.
Pierwsze wydarzenie festiwalu odbędzie się w V niedzielę Wielkiego Postu, kolejne będą miały miejsce w Wielkim Tygodniu. - Nigdy nie przypuszczałem, że ta inicjatywa spotka się z tak entuzjastycznym odzewem. Czas ten jest okresem przygotowań do Świąt Wielkanocnych i wiele gospodyń jest zajętych tylko tym. Mimo to znajdują czas na wzbogacanie liturgii swoim śpiewem. Oczywiście, zaproszenia są kierowane z dużym wyprzedzeniem i to chyba jest klucz całego sukcesu. Muszę przyznać, że nie mam żadnego problemu z udziałem artystów w tym festiwalu - zaznacza Adam.