Czuwanie rozpoczęło się od Mszy św., po której Waldemar Tychek i ks. Andrzej Stankiewicz wygłosili konferencje o Bożej zbroi, które nawiązywały m. in. do fragmentu Listu do Efezjan: "Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła. Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw zwierzchnościom, przeciw władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich. Dlatego weźcie na siebie pełną zbroję Bożą, abyście w dzień zły zdołali się przeciwstawić i ostać, zwalczywszy wszystko" (Ef 6, 11-13).

- W rozdziale szóstym mowa jest właśnie o zbroi Bożej. Ona składa się z kilku elementów. Jest nim pas prawdy, pancerz sprawiedliwości, buty Ewangelii, tarcza wiary, hełm zbawienia i miecz słowa Bożego. Pięć pierwszych elementów związanych jest z obroną. Mieczem obosiecznym można się zarówno bronić, jak i atakować. Chcemy mężczyznom wyjaśnić, czym jest owa metaforyczna zbroja, która mówi o pewnym stylu życia. Kładziemy nacisk na prawdę i sprawiedliwość, na walkę o rodzinę. Szatan atakuje rodzinę, dlatego ojciec i mąż ma być ochroniarzem, który ma swojego Mistrza - omawia Waldemar Tychek.

Podkreśla, że prawda o sobie może, a nawet powinna zaboleć. - Trzeba się przyznać do swoich słabości, rozpoznać ich źródła, żeby poradzić sobie z nimi. Zbroja to dar od naszego Mistrza, Jezusa Chrystusa. Jest skuteczna, kiedy nałożymy ją w prawdzie o sobie samym - dodaje. Czuwanie zakończyła adoracja Najświętszego Sakramentu.