W Szkole Podstawowej nr 13 w Olsztynie odbywają się warsztaty dla dzieci z Ukrainy, które zorganizowała Fundacja Dwa Skrzydła UA.
Dzieci cenią sobie czas spędzony na warsztatach razem z rówieśnikami z Ukrainy. - Bardzo podoba mi się na tych warsztatach. Gramy w różne gry, mamy zajęcia artystyczne, spotykamy ciekawych ludzi. Są też i wyjścia na miasto. To ważne dla nas, że możemy razem i radośnie spędzić czas - mówi Sofija. Zdała do szóstej klasy, a uczy się w szkole w Stawigudzie. - Podoba mi się tu, jest spokojnie, można bez lęku chodzić w różne miejsca - dodaje.
Prezes Fundacji Dwa Skrzydła UA Tetiana Revenko podkreśla, że jest to odpowiedź na prośby mam, które podczas wakacji muszą pracować. - Wiele matek kontaktowało się ze mną i prosiło, żeby zrobić coś dla dzieci, bo trzeba dla najmłodszych zorganizować czas podczas wakacji. Wiele z nich pracuje, nie ma z kim zostawić pociech - wyjaśnia.
Oprócz zajęć i wyjść do różnych miejsc Olsztyna, w ramach wypoczynku odbywają się warsztaty psychologiczne dla dzieci.
- Minął już rok i niektórzy myślą, że my się już zaaklimatyzowaliśmy i dobrze sobie radzimy. Owszem, tak jest, jednak patrząc na nas od strony psychologicznej, to nie jest wcale dobrze. Nieco opadły emocje związane z samą ucieczką, kiedy masz dużo adrenaliny i myślisz tylko o tym, żeby uciec przed ostrzałem, by chronić dzieci. Z miesiąca na miesiąc rośnie w tobie smutek, nostalgia, tęsknota za ojczyzną. Tak było i z dziećmi. W pierwszej chwili mówiły sobie, że to fajna przygoda, nowy kraj, nowa szkoła. Dziś one po prostu tęsknią za tatą, za domem, za przyjaciółmi. Z rozmów z psychologami wiem, że najbardziej odczuwa to grupa nastolatków. Wielu z nich musi korzystać z pomocy nawet psychiatrycznej. Te warsztaty są dla nich ogromną pomocą - uważa pani Tetiana.
W sumie podczas wakacji z zajęć skorzysta około stu dzieci z Ukrainy.