Bractwo Pielgrzymkowe św. Jakuba świętowało w kościele św. Jerzego w Kętrzynie swoje święto patronalne.
Wspomnienie św. Jakuba Apostoła to święto patronalne bractwa. Z tej okazji członkowie stowarzyszenia zgromadzili się w kolegiacie św. Jerzego, by prosić o wstawiennictwo patrona. Mszy św. przewodniczył ks. Stanisław Majewski, proboszcz. - Przeżywamy tydzień misyjny poświęcony trosce, którą pozostawia nam Jezus Chrystus, a której uczestnikiem był św. Jakub, jako posłany przez Chrystusa i wybrany do głoszenia Dobrej Nowiny, do zwiastowania czasu zbawienia - mówił proboszcz na wstępie Eucharystii.
W homilii nawiązywał do słów św. Pawła: "Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas". - Tak krucha jest nasza wiara, jak owe naczynia. Pęka i rozsypuje się, a skarb znika. Dlatego tak wielu nie ma w Kościele, a świat chce zniszczyć tych, którzy niosą wiarę, tak jak św. Jakuba, który skończył życie śmiercią męczeńską - mówił ks. Majewski.
Jednak wraz ze śmiercią świadka wiary jego ewangelizacja nie kończy się, a dokonuje po dziś. - Na fundamencie jego ewangelizacji i śmierci męczeńskiej powstała jedna z największych bazylik na świecie w Santiago de Compostela, gdzie znajduje się grób apostoła. Tak Bóg posługuje się słabymi i kruchymi ludźmi - podkreślał kaznodzieja.
Wskazywał na działalność misyjną Kościoła, która dokonuje się na wzór apostołów. Oni głosili słowa prawdy, a naszym zadaniem jest kontynuowanie tego dzieła. - Kościół jest misyjny ze swej natury, która wypływa z miłości Boga. On chce, żeby wszyscy ludzie zostali zbawieni. Wiara jest przechowywana i niesiona przez nas w delikatnych naczyniach. Niech św. Jakub powie nam, jakimi misjonarzami mamy być, a my poznawajmy nauczanie Kościoła, które zawiera wielkie bogactwo, nasz skarb - mówił ks. Majewski.
Po Mszy św. Aleksandra Krasowska wykonała medytację poezji Jana Pawła II przy akompaniamencie marimby. Poezję papieża czytała Ewa Stępkowska.
- To ważna dla nas uroczystość. Święty Jakub Apostoł to nasz przewodnik, on nas prowadzi. Nasze święto uświetniła pani Aleksandra. Pięknie grała na marimbie, wybrzmiał "Tryptyk rzymski" św. Jana Pawła II. Zależało nam, aby wprowadzić w czas modlitwy element głębokiej refleksji. Mądre słowa papieża Polaka wypełnione brzmieniem instrumentu - to budzi nasze serca, człowiek wewnętrznie otwiera się na piękno Boga - uważa Józef Banaszuk, prezes Bractwa Pielgrzymkowego św. Jakuba w Kętrzynie.
Wskazuje na liczne dzieła, które podejmuje bractwo. Pielgrzymowanie po szlaku św. Jakuba, akcje charytatywne, w tym pomoc ludziom ubogim i potrzebującym. - Robimy to od lat. Wokół jest wielu ludzi, którzy czekają na pomoc - dodaje pan Józef.