Cztery księgi metrykalne z zasobów Archiwum Archidiecezji Warmińskiej zostały poddane konserwacji. Dzięki temu staną się dostępne m.in. dla osób poszukujących informacji o przodkach.
Kiedy patrzy się jedynie na koszty konserwacji ksiąg, można mieć dylemat, czy trzeba ratować pisaną spuściznę po minionych pokoleniach. Jednak wgłębiając się w zachowaną treść, nie ma się już żadnych wątpliwości, że jest to ważny obraz społeczności minionych wieków. Widać to bardzo dobrze na przykładzie ksiąg metrykalnych. – Wpisy dotyczą przede wszystkim zwykłych ludzi, ale też miejscowych urzędników, lokalnej elity, spraw rodzinnych, kulturowych i obyczajowych. Mogą stanowić podstawę do opracowań z zakresu demografii, genealogii, historii, historii medycyny i administracji, prawa, kulturoznawstwa. Nasze archiwum nie tylko stara się je zabezpieczać i udostępniać, ale także poddawać konserwacji i digitalizować. To nasze dziedzictwo kulturowe – podkreśla ks. prof. Andrzej Kopiczko, dyrektor Archiwum Archidiecezji Warmińskiej. Placówka zakończyła konserwację czterech ksiąg metrykalnych: trzech chrztów i jednej zmarłych. Najstarsza jest księga chrztów z parafii w Lamkowie (lata 1628–1699), druga pochodzi z parafii Purda Wielka (1683–1764), kolejna z Biesowa (1930–1948). Czwarta to księga zmarłych z Kolna (wpisy z lat 1912–1945).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.