Wieloletni prezes parafialnego koła Akcji Katolickiej przy parafii św. Walentego w Klewkach. Zasłużony działacz NSZZ "Solidarność".
W czwartek 28 grudnia zmarł Stefan Ruchlewicz. Przez wiele lat był prezesem Akcji Katolickiej przy parafii w Klewkach.
Podczas wielu rozmów zawsze podkreślał, że jego zaangażowanie w sprawy społeczne wynika z wewnętrznej potrzeby, ale też jest swoistą wdzięcznością wobec Boga i Kościoła, któremu wiele zawdzięcza.
Podczas stanu wojennego był pół roku internowany w Iławie. Kiedy w rozmowie z nami wspominał ten czas, podkreślał, że resztki zachowanego zdrowia, którego nie stracił w więzieniu, zawdzięcza Kościołowi.
- Ogromne wsparcie duchowe i materialne. Pamiętam, kiedy odwiedził nas bp Obłąk i chodził od celi do celi. Wtedy specjalnie wyłączali światło. A on stawał wtedy, stał piętnaście minut, dwadzieścia, a ciągle nie było światła. Kiedy je włączali, on spokojnie podchodził do kolejnych drzwi celi, odwiedzał więźniów. Jego wizyty to była ogromna duchowa pomoc. Jako katolik powinienem coś robić, działać. A Kościół w wielu momentach naszej historii był ostoją polskości, wartości, które pozwalają nam być Polakami - mówił wówczas.
Był osobą skromną, nie lubił mówić o sobie i swoich zasługach.
Pogrzeb odbędzie się 30 grudnia 2023 r. w kościele św. Walentego w Klewkach. Mszę św. poprzedzi o 12.30 pożegnanie i modlitwa różańcowa.