Już w najbliższy piątek odbędzie się Ekstremalna Droga Krzyżowa. - To jest jedna noc w roku, mocna noc. Czterdzieści siedem kilometrów drogi. Jeszcze można zdecydować, że się weźmie w niej udział - zachęca ks. Paweł Szumowski.
Pątnicy rozpoczną Drogę Krzyżową Eucharystią w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Olsztynie (godz. 18.00). Następnie wyruszą w drogę do Gietrzwałdu.
Trasa tej EDK wiedzie z Olsztyna do Gietrzwałdu, skąd po chwili wytchnienia pielgrzymi idą z powrotem. Jak wyliczył ks. Paweł Szumowski, w sumie to około stu trzydziestu tysięcy kroków. W tym roku wydarzeniu patronuje św. Jan Paweł II, który mówił: „Zadaniem każdego człowieka jest być twórcą własnego życia. Człowiek ma uczynić z niego arcydzieło sztuki”.
- Papież też podkreślał podczas spotkania na Jasnej Górze: „Wymagajcie od siebie, nawet gdyby inni od was nie wymagali”. W naszej archidiecezji te słowa są mottem EDK - przybliża kapłan. Zapisy ciągle trwają. Można wejść na stronę pielgrzymkawarminska.pl i wypełnić formularz zgłoszeniowy.
- Idę i ja! - śmieje się Bartosz. - Ta droga przyciąga. Dlaczego? Nie mam pojęcia. Za każdym razem, kiedy szedłem, zarzekałem się, że kolejny raz nie pójdę. Zbliża się Wielki Post, a ja już w duszy słyszę zaproszenie: „Pójdź za Mną. Weź swój krzyż i chodź”. Droga zmienia, inaczej patrzę na innych, lepiej ich rozumiem. Nie bój się, bo ta droga ubogaca, choć się cierpi - dodaje Bartosz.
Dwa lata temu Zuzanna przeszła EDK. - Zachwyciłam się poczuciem niezwykłego połączenia z Jezusem Chrystusem. Drodze towarzyszy fizyczny ból, napływa senność, chwile rezygnacji. Dotyka się najsłabszych swoich miejsc - uważa. - W tym roku idę. Ostatnio miewam gorszy czas. Potrzebuję właściwej drogi - podkreśla Zuzanna.