Znany jest z pomocy tym, którzy zgubili swoje rzeczy. Często pomaga odnaleźć siebie.
Tego dnia Barczewo rozkwita radością. W łosierach przybywają mieszkańcy okolicznych miejscowości, aby wraz z barczewianami świętować w kościele św. Andrzeja Apostoła odpust ku czci św. Antoniego. – Cieszę się zawsze na ten moment, kiedy wraz z asystą liturgiczną i orkiestrą wychodzę do pielgrzymów. To są zawsze radosne chwile – podkreśla o. Albin Łyda OFM. Błogosławi przybyłych i przy dźwiękach orkiestry dętej prowadzi ich ulicami miasta do świątyni. Ta jest pięknie ozdobiona liliami, które otaczają wizerunek świętego patrona. Obok w koszach leżą chlebki św. Antoniego, które po Mszy św. każdy będzie mógł wziąć do domu. – To jest taka tradycja raz w roku na św. Antoniego – podkreśla pani Marianna. – To bardzo ważny dzień, z tego się cieszymy. Jużeśmy pokochali ten odpust, chcemy go nieustannie mieć. Ważne, żeby młodych wciągać, pokazywać, że i w Kościele jest wiele ciekawych wydarzeń, radosnych, takich integrujących ludzi – dodaje.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.