powrót
Wiara.pl - Serwis

Posłaniec Warmiński

twój profil
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
  • facebook
  • rss
  • Powiadomienia
Nowy numer

Najnowsze [Wydania]

  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
  • GN 18/2025
    GN 18/2025 Dokument:(9238269,Człowiek jednej roli)
  • GN 17/2025
    GN 17/2025 Dokument:(9228937,Synchronizacja i piękni ludzie)
  • Historia Kościoła (9) 03/2025
    Historia Kościoła (9) 03/2025 Dokument:(9220196,Państwo ze stosów. Czy Francja podłożyła za dużo ognia pod własną historię?)
  • GN 16/2025
    GN 16/2025 Dokument:(9218524,Zwycięzca śmierci)
Nad brzegiem jeziora  
Procesja z figurą św. Jana Chrzciciela. Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

Nad brzegiem jeziora przejdź do galerii

Co roku ten wieczór w Klebarku Wielkim jest wyjątkowy. Wiele osób już wcześniej planuje przyjście do kościoła. Bo przecież nie co dzień ma się okazję ku temu, żeby odprowadzić św. Jana Chrzciciela do wód jeziora, by na brzegu prosić go o łaski na czas odpoczynku.

Krzysztof Kozłowski

|

GOSC.PL

dodane 22.06.2024 23:26

Uroczystości ku czci św. Jana Chrzciciela rozpoczęła Eucharystia. Po niej odbył się wieczór uwielbienia zakończony indywidualnym błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem. Zaraz potem czwórka mężczyzn podeszła do figury św. Jana Chrzciciela. „Oto jest dzień”, zainicjował pieśń proboszcz ks. Wojsław Czupryński.

Figura uniosła się do góry, zaczęła kołysać się zgodnie z krokami niosących ją mężczyzn. Ktoś podbiegł, by otworzyć na oścież główne drzwi kościoła Znalezienia Krzyża Świętego, przed którym stali już ministranci z zapalonymi pochodniami. Uformowana procesja ruszyła ku brzegom Jeziora Klebarskiego, gdzie już paliły się na jego tafli dwa duże ogniska.

Klebark Wielki. Procesja z figurą św. Jana Chrzciciela do wód Jeziora Klebarskiego
Krzysztof Kozłowski

 

W Klebarku Wielkim przez lata proboszczem był ks. Henryk Błaszczyk, kapelan Suwerennego Rycerskiego Zakonu Szpitalników Świętego Jana z Jerozolimy, z Rodos i z Malty, czyli kawalerów maltańskich. To on przywrócił szczególny kult św. Jana, a w Klebarku ustanowiono odpust.

- To było chyba dwadzieścia lat temu - uważa Jolanta Szczepańska. - Pamiętam pierwszy rok, kiedy zainicjował tę tradycję ks. Henryk. Rozmawialiśmy na tym tarasie - mówi i pokazuje to miejsce. Kiedy pani Jolanta przyszła w odwiedziny do proboszcza, ten podzielił się pomysłem rozbudzenia kultu św. Jana Chrzciciela. Wyciągnął stary katafalk, potem dużą płachtę materiału, żeby go przykryć. Przyniósł starą figurę świętego, skąd, chyba nie wie nikt, ale musiała być gdzieś w zakamarkach domu parafialnego.

- Mówi do mnie: „Jola, patrz, tam rosną kwiaty. Jakbyśmy tego naszego Jana przyozdobili nimi, coś przyczepili, przywiązali, zobacz, jakby było ładnie. Zrobimy święto!”. I tak się zaczęło - wspomina. I tak od dwudziestu lat, co roku znajdują się jakieś kwiaty, znajdują się mężczyźni niosący figurę, przychodzą liczni wierni, aby za wstawiennictwem św. Jana Chrzciciela prosić o łaski. - Kwiaty co roku są inne, ale Jan jest ciągle ten sam - śmieje się pani Jolanta.

Nad brzegiem jeziora   Obchody uroczystości św. Jana Chrzciciela wpisały się już na stałe w życie parafii. Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

Plany były różne. Na początku procesja nad brzeg jeziora. Był czas, kiedy figura świętego opływała jezioro na łódce. Był nawet taki pomysł, żeby na pobliskiej wyspie zrobić kaplicę jego imienia, połączyć ją pomostem ze stałym brzegiem. Zamysły pokrzyżowało niespodziewane wydarzenie. - Przyjechał abp Edmund Piszcz. Szedł z nami za figurą. Początek procesji wszedł na pomost, a ten był stary, nieco zniszczony. Weszło parę osób z figurą, z nimi arcybiskup. Pomost się zarwał - opowiada. - Ależ było strachu, bo baliśmy się o arcybiskupa. Na ratunek rzucili się wszyscy, którzy byli obok niego. To było pamiętne wydarzenie - wspomina.

Znad brzegów jeziora wierni znów podążają z św. Janem Chrzcicielem. Ten, idąc na nogach mężczyzn, wiedzie wszystkich na tyły plebanii, gdzie już panie krzątają się przy stołach, przygotowując poczęstunek. Ktoś rozpalił ognisko, nad którym na ruszcie pieką się kiełbasy. Z otwartych okien plebanii wypływają zapachy rozgrzanej pizzy.

Nad brzegiem jeziora   A po uczcie duchowej jest czas na ucztę dla ciała. Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

- Ważny jest wymiar duchowy, kiedy spotykamy się z żywym Bogiem. Ważny jest też i wymiar ludzki, kiedy wspólnie spędzamy czas, możemy się lepiej poznać, ubogacić się wzajemnie - uważa proboszcz ks. Wojsław Czupryński. - Każde takie wydarzenie w parafii jest okazją do budowania wspólnoty. Cieszymy się z tego. Będziemy biesiadować do rana - dodaje.

1 / 1
Klebark Wielki. Procesja ku czci św. Jana Chrzciciela

Foto Gość DODANE 22.06.2024 AKTUALIZACJA 23.06.2024

Klebark Wielki. Procesja ku czci św. Jana Chrzciciela

​Uroczystości ku czci św. Jana Chrzciciela rozpoczęła Eucharystia. Po niej odbył się wieczór uwielbienia zakończony indywidualnym błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem, po nim wyruszyła procesja z figurą św. Jana Chrzciciela do wód Jeziora Klebarskiego.  
oceń artykuł Pobieranie..
FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • KLEBARK WIELKI
  • ŚW. JAN CHRZCICIEL

Polecane w subskrypcji

  • Ks. Matuszewski: Zdejmijmy z papieża nieco balastu, jakim są nierealistyczne oczekiwania
    • Rozmowa
    • Wojciech Teister
    Ks. Matuszewski: Zdejmijmy z papieża nieco balastu, jakim są nierealistyczne oczekiwania
  • Miniserial „Wszystko o Marii. Matce Bożej” mówi o Maryi wszystko, tylko nie to, co mówi o Niej tradycja Kościoła
    • Kultura
    • Edward Kabiesz
    Miniserial „Wszystko o Marii. Matce Bożej” mówi o Maryi wszystko, tylko nie to, co mówi o Niej tradycja Kościoła
  • Miłosierdzie na góralską nutę
    • Kultura
    • Jan Głąbiński
    Miłosierdzie na góralską nutę
  • Czy Jezus został ochrzczony na terenie dzisiejszej Jordanii? Odpowiedzi szukamy w Betanii za Jordanem
    • Świat
    • Szymon Babuchowski
    Czy Jezus został ochrzczony na terenie dzisiejszej Jordanii? Odpowiedzi szukamy w Betanii za Jordanem
  • Ks. Franciszek Kurzaj, Ślązak w Teksasie: „Człowiek bez korzeni nie wie, kim jest”
    • Świat
    • Barbara Gruszka-Zych
    Ks. Franciszek Kurzaj, Ślązak w Teksasie: „Człowiek bez korzeni nie wie, kim jest”
  • Czy możemy zatrzymać suszę? Jest na to szansa, ale po latach zaniedbań czeka nas mnóstwo pracy
    • Polska
    • Karol Białkowski
    Czy możemy zatrzymać suszę? Jest na to szansa, ale po latach zaniedbań czeka nas mnóstwo pracy
  • O nas

    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
    Zgłoś błąd
  • DOKUMENTY

    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT

    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
Zgłoś błąd

Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.

  • Facebook
  • Twitter
  • Insta
  • YT
WERSJA Desktop
  • subskrybuj
  • AKTUALNOŚCI
  • Opinie
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Liturgia
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • Archidiecezja
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI
    • PARAFIE