Odpust ku czci Apostołów Piotra i Pawła w Lidzbarku Warmińskim jest okazją do spotkania kapituły lidzbarskiej. - Po ludzku nic nie zapowiadało, że Piotr będzie papieżem, a Paweł stanie się apostołem narodów - mówił ks. Kotowicz. Oni jednak zaufali bardziej Bogu, niż sobie, po tym, kiedy usłyszeli zaproszenie: "Pójdź za Mną".
Kościół kolegiacki, któremu patronują wielcy apostołowie, od stuleci góruje nad miastem. Drewnianą świątynię Świętych Apostołów Piotra i Pawła konsekrowano w 1315 r. Budowę kościoła murowanego zrealizowano w II połowie XIV w., później wielokrotnie go przebudowywano.
Stoi do dziś nad rzeką Łyną. Skrywa tysiące tajemnic ludzkich serc, skrywa modlitwy wielu biskupów warmińskich, którzy obrali sobie Lidzbark za swoją siedzibę. Z pewnością był w niej i sam Mikołaj Kopernik. Przyjeżdżał do swojego wuja bp. Łukasza Watzenrodego, który mieszkał w pobliskim zamku biskupów.
Kościół Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Lidzbarku Warmińskim. Krzysztof Kozłowski /Foto GośćWspomnienie wielkich apostołów w Lidzbarku Warmińskim to nie tylko uroczystość odpustowa, to dzień spotkania najmłodszej w archidiecezji warmińskiej kapituły kolegiackiej. Erygował ją 23 kwietnia 2008 r. abp Wojciech Zięba. Okazją ku temu były obchody 700-lecia istnienia miasta. Przez lata kanonicy wrośli w te uroczystości. Fiolet ich mucetów już może nie budzi takiego zaskoczenia wśród mieszkańców, choć z pewnością wzbudza zainteresowanie licznych turystów. A to za sprawą przemarszu kanoników ulicami miasta, kiedy spod świątyni udają się do zamku biskupów, by tam w kaplicy zamkowej wspólnie z wiernymi odmówić modlitwę brewiarzową.
- Nasza kapituła ma za patronów właśnie Apostołów Piotra i Pawła. To jest dla nas główne spotkanie. Po raz drugi nawiedzamy kościół przy okazji patrona Lidzbarka, św. Michała Archanioła, czyli we wrześniu - przybliża ks. kan. Tomasz Garwoliński, sekretarz kapituły.
Lidzbark Warmiński Przejście kapituły lidzbarskiej do Zamku Biskupów Warmińskich - 2024 r.
Na placu kościelnym gromadzi się już liczna grupa służby liturgicznej. Przyjeżdżają kolejni kanonicy. Wchodzą do domu pielgrzyma, by tam włożyć na siebie charakterystyczny strój chórowy, składający się z białej komży z fioletową podbitką, fioletowego mucetu kanonickiego, na który nakładają dystynktorium charakterystyczne dla danej kapituły. Po chwili idą w asyście służby liturgicznej i rycerzy św. Jana Pawła II do zamkowej kaplicy; idą wąską uliczką, mostem nad Łyną, przechodzą na brukowany plac zamkowy i nikną w drzwiach zamku. Trzeba przejść krużgankami, na których widoczne są ślady gotyckich malowideł.
Gotycka rezydencja biskupów to jedna z najcenniejszych budowli obronnych w Polsce. Za jej murami rodziły się decyzje o kształcie Warmii, zza nich odpierano wrogów, ale przede wszystkim była to siedziba mecenasów sztuki, nauki i sprawnych gospodarzy dominium i diecezji. Warto nadmienić, że zamek był siedzibą biskupów warmińskich od 1350 r. do 1795 r. Kaplica od początku istnienia nie zmieniła swojej funkcji. Powołał ją jeden z głównych budowniczych bp Henryk Sorbom w 1392 r., poświęcając św. Katarzynie Aleksandryjskiej, patronce lidzbarskiego zamku.
Lidzbark Warmiński. Modlitwa kapituły z wiernymi w kaplicy zamkowej - 2024 r.- Zamysłem abp. Józefa Górzyńskiego było, aby kaplica zamkowa była miejscem kultu, by tu odbywała się modlitwa. Dlatego od kilku lat rozpoczynamy nasze spotkanie przedpołudniową modlitwą brewiarzową w kaplicy zamkowej - przybliża ks. kan. Roman Chudzik, prepozyt kapituły. - Tu modlili się biskupi warmińscy, począwszy od Jana z Miśni po bp. Ignacego Krasickiego. Było to trzydziestu kilku rządców Warmii. Tutaj żył i pracował Mikołaj Kopernik, z pewnością modlił się w tej kaplicy - przybliża ks. Garwoliński.
Po wspólnej modlitwie wszyscy powrócili na plac kościelny, gdzie uformowała się procesja. Krzyż, ministranci ze świecami, szereg dziewcząt i lektorów, za nimi kanonicy i kapłani sprawujący Eucharystię, której przewodniczy ks. kan. Dyzma Wyrostek. Na początku modlitwy odbył się obrzęd instalacji dwóch kanoników gremialnych: ks. kan. Wiesława Kaniugi i ks. kan. Janusza Oleszkiewicza oraz dwóch kanoników honorowych: ks. kan. Wojciecha Kotowicza i ks. kan. Mariusza Rybickiego.
Przed Mszą św. odbyła się instalacja nowych kanoników. Krzysztof Kozłowski /Foto Gość- Z całego serca witam gości i kapitułę lidzbarską, zwłaszcza nowych jej kanoników. Niech od tej pory ten kościół jest też waszym kościołem. Modląc się codziennie, będziecie modlić się także za naszą wspólnotę parafialną - mówił ks. kan. Roman Chudzik, prepozyt kapituły i proboszcz parafii.
- Kanonicy zostali powołani, by służyć Kościołowi zbudowanemu na fundamencie apostołów. Niech wypraszają nam łaskę wytrwania w wierze świętej do końca naszego życia - mówił ks. Dyzma Wyrostek. Przypominał tegoroczne hasło roku liturgicznego: „Kocham Kościół”. - Przypomnijmy sobie, że Kościół jest naszą Matką, jest jeden, powszechny i apostolski - podkreślał.
Homilię wygłosił ks. kan. dr Wojciech Kotowicz.
Lidzbark Warmiński, uroczystość Apostołów Piotra i Pawła - homilia ks. kan. dr Wojciech KotowiczWskazywał na świętych Apostołów Piotra i Pawła. Jeden zaparł się Jezusa, drugi walczył z Nim, prześladując również Jego uczniów. - Po ludzku nic nie zapowiadało, że Piotr będzie papieżem, a Paweł stanie się apostołem narodów - mówił ks. Kotowicz. Oni jednak zaufali bardziej Bogu, niż sobie po tym, kiedy usłyszeli zaproszenie: „Pójdź za Mną”. - Nie przestali być zwykłymi ludźmi jak my. Z wadami, słabościami, grzechami. Ale była w nich siła i łaska, moc od Jezusa, która kształtowała ich postawę. To z miłości do Boga wyrosła ich świętość - podkreślał.
Po dwóch tysiącach lat skała, na której stoi Kościół, jest wciąż ta sama, to wiara św. Piotra i dynamizm św. Pawła. Kościół jest, choć wielu wieszczy przez wieki jego koniec.
Homilię wygłosił ks. kan. Wojciech Kotowicz. Krzysztof Kozłowski /Foto Gość- Dla mnie to zawsze podniosła chwila - podkreśla pani Danuta. - Przemarsz kanoników i obecność licznej młodzieży, która im towarzyszy. Modlimy się wspólnie w kaplicy na zamku. To wyjątkowe miejsce - mówi. - Kiedy się pomyśli, że tu działa się tak wielka historia, że biskupi mieszkali u nas w Lidzbarku Warmińskim, to działa na wyobraźnię. Trzeba wracać do ich nauki, do spuścizny. Trzeba angażować młodych, niech uczą się naszej kultury, wartości. W nich przyszłość - uważa pan Zygmunt.