Zrobili już naprawdę wiele. Teraz proszą o pomoc w wyposażeniu nowej siedziby.
Wszystko jest zaplanowane. Tu będą stać biurka, tak będą ustawione stoły, a na tej ścianie zawiśnie duży telewizor, bynajmniej nie po to, żeby oglądać mecze i filmy. Przyda się, bo na nim będą wyświetlane prezentacje i materiały szkoleniowe. W tych szafach schowane będą segregatory i materiały Warmińskiego Duszpasterstwa Młodzieży, a w tych Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. I trzeba koniecznie jeszcze zmienić oświetlenie. Obecne nie jest przyjazne dla oczu, za jaskrawe światło. Tu zawisną zdjęcia z ważnych wydarzeń, a tu herby obu organizacji. – Będzie pięknie. Tak, cieszymy się z faktu, że mamy w końcu własną siedzibę, że młodzież diecezji ma własne biuro. To naprawdę potrzebne miejsce – przekonuje ks. Kamil Wyszyński, diecezjalny duszpasterz młodzieży. Jak duża radość, tak wielkie wyzwanie, bo wszystko kosztuje. Dlatego młodzi zwracają się z prośbą o pomoc. – Pieniądze potrzebne od zaraz – śmieje się Jakub Szydlik, prezes KSM.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.