Dziś do Wilna dotarła XXXII Warmińska Piesza Pielgrzymka do Ostrej Bramy. Pątnicy wyruszyli z Kętrzyna 6 lipca. - Przywitaliśmy się z Matką Bożą, oddając Jej pokłon i dziękując za wszystko, co dokonało się w drodze - mówi ks. Jarosław Dobrzeniecki, dyrektor pielgrzymki.
Po dziesięciu dniach pielgrzymowania pątnicy dotarli do Wilna. - Eucharystia, która zwieńczyła nasz trud, była bardzo wzruszającym momentem - zauważa ks. Jarosław Dobrzeniecki. - Jesteśmy u Matki. Za kilka chwil będziemy wracać do naszych domów z przeświadczeniem bycia kochanym i potrzebnym; ale też z doświadczeniem wspólnoty pielgrzymkowej, ludzi, którzy się wspierają i mają jeden cel. Chcemy to wszystko, co osiągnęliśmy w drodze w sferze duchowej, zanieść do naszych domów i miejsc pracy - mówi kapłan.
- Jestem bardzo szczęśliwa, że wybrałam się na tę pielgrzymkę, że doszłam do Wilna, by pokłonić się Matce Bożej Ostrobramskiej - wyznaje Aleksandra. - Atmosfera jest cudowna, odczuwam takie całkowite oczyszczenie umysłu, a to za sprawą głębokich przeżyć duchowych. Jesteśmy już u Matki. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że możemy złożyć Jej wszystkie nasze sprawy, które przez tyle dni w trudach nieśliśmy w sercach - podkreśla.
W tegorocznej pielgrzymce do Ostrej Bramy wzięło udział prawie sto osób. Hasło przewodnie brzmiało: „Złączeni we wspólnocie Kościoła”. - Było dużo modlitwy, wyciszenia, czasu na przemyślenia. Jesteśmy u Matki Miłosierdzia. Ona jest naszą przewodniczką - mówi ks. Jarosław Dobrzeniecki.