Jezus w nas działa, by z naszej karykatury wydobyć swój wizerunek.
Cicha, spokojna muzyka, odpowiednie światło. Każdy siedzi przy swoim miejscu pracy, choć raczej jest to miejsce powolnego zmierzania w głąb siebie. Na blacie leżą szkice, porozstawiane są kubeczki z farbami, obok pędzle o różnej grubości. Artyści pochylają się nad jednym z bardziej tajemniczych wizerunków, jakie kiedykolwiek powstały – nad twarzą Chrystusa odbitą na chuście – tworzą swoją pierwszą w życiu ikonę – mandylion.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.