Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, czas odpustu we Fromborku. Liczni pielgrzymi przybywają w ten dzień, by pod przewodnictwem abp. Józefa Górzyńskiego dziękować Bogu za dar Maryi, za nadzieję, jaką niesie z sobą Jej wzięcie do nieba. - Niebo to Boża miłość. To miłość, która zwycięża śmierć i obdarowuje wiecznością - mówi ks. prof. Edward Wiszowaty.
Dziś wzgórze katedralne we Fromborku jest pełne życia. Od rana rozstawiane są odpustowe kramy. Ludzie krzątają się, wykładają towar. Pan ze stoiska "oscypki z Podhala" rozgrzewa patelnie. Wiadomo, oscypki na ciepło z żurawiną zawsze dobrze się sprzedają. Na godzinę przed Sumą odpustową po ulicy przed archikatedrą spacerują tłumy. Na stoiskach można kupić naprawdę wiele. Oscypki z Podhala? Proszę bardzo. Gustowne damskie torebki? Też są. Są i ciasteczka odpustowe dla każdego, są balony dla dzieci, wiatraczki i różne zabawki. A może pluszaki wykonane ręcznie? Jak najbardziej. Są nawet świeże warzywa i owoce.
Co jakiś czas słychać wystrzał. To kapiszony i korki. One też muszą być, żeby odpust był udany.
Co roku odbywa się odpustowy jarmark. Krzysztof Kozłowski /Foto GośćZ posesji pałacu biskupów wychodzi abp Górzyński. Staje przy kaplicy św. Józefa, swojego patrona. Długo w skupieniu spogląda na figurę Oblubieńca Maryi. Modli się w oczekiwaniu na pielgrzymów, którzy tradycyjnie wyruszyli z Braniewa, by po 10-kilometrowym marszu dotrzeć na wzgórze katedralne. Po chwili przychodzi również proboszcz ks. Jacek Wojtkowski w asyście kilku kanoników Warmińskiej Kapituły Katedralnej. Już słychać dochodzący z oddali śpiew. Widać krzyż, za którym podążają pątnicy. Metropolita warmiński wraz z kapłanami wita przybyłych pielgrzymów.
Frombork - wejście pielgrzymki z Braniewa. Uroczystość Wniebowzięcia NMP - 2024 r.
- Idę już 20. raz - mówi z dumą Wiktor. Jak co roku, pobudka o 5.00 rano. Szybkie śniadanie i Msza św. w kościele. Potem czas w drogę. - Przychodzimy tutaj, żeby potwierdzić nasze chrześcijaństwo, że wierzymy, mamy wspólne wartości, że do nieba prowadzi nas Maryja - mówi. Przypomina, że dziś jest też Święto Wojska Polskiego. To także jest powód, żeby przyjść, modlić się w intencji ojczyzny. - W tym roku widzę, że idzie więcej osób. Jest więcej młodych. To dobrze. Widać, że przykład starszych daje efekty. Trzeba im mówić o wartościach. Oni nadchodzą, będą powoli zajmować nasze miejsca. Niech i oni żyją Ewangelią - apeluje Wiktor. Ma siedmiu synów. Każdy z nich był kilkakrotnie na tej pielgrzymce. - Dobrze, że i inni rodzice o to dbają. Idą całe rodziny - dodaje.
- Dobrze się szło, bo szła dobra ekipa - uśmiecha się Przemek. Wraz z przyjaciółmi idzie pierwszy raz. - Teraz trzeba iść i wody się napić. Trochę odpocząć i do kościoła na Mszę św. - dodaje. - Szło się przyjemnie, bo nie było za gorąco - wiadomo, wychodzi się rano. Nawet nogi za bardzo nie bolą - uśmiecha się Patrycja.
Figura Maryi z Synem w ołtarzu gotyckim. Krzysztof Kozłowski /Foto GośćArchikatedra Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Rozpoczyna się Msza św., której przewodniczy abp Górzyński. "My chcemy Boga, Święta Pani! O, usłysz Twoich dzieci śpiew!" - inicjuje śpiew chór parafialny. - Maryja, będąc wewnętrznie przeniknięta słowem Bożym, może stać się matką Słowa wcielonego. Maryja jest kobietą, która kocha. Jak mogłoby być inaczej! Ona jako wierząca, która myśli zgodnie z myślą Boga i pragnie według Bożej woli, jest niewiastą, która kocha. Wyczuwamy to w cichych gestach, o których mówią ewangeliczne opowiadania o dzieciństwie Jezusa. Widzimy to w delikatności, z jaką w Kanie Galilejskiej dostrzega potrzebę małżonków. Widzimy Ją wreszcie w wizerunku figury z ołtarza gotyckiego tej katedry, kiedy w geście czułości przekazuje nam Syna Bożego, który wyrusza na poszukiwanie każdego z nas - mówi ks. Wojtkowski.
Wita pielgrzymów z Braniewa, duchownych, siostry zakonne i wszystkich wiernych. - Witam was w absolutnie wyjątkowym miejscu. Patrzymy na Maryję, Matkę Pana, która daje nam swojego Syna. Jest to pierwszy odpust, kiedy cieszymy się zakończeniem prac konserwatorskich tego ołtarza, by spojrzeć na niego tak, jak patrzyli nasi poprzednicy. Jak na niego patrzył kanonik Mikołaj Kopernik, modląc się przed nim. Wpatrujemy się w kwaterę Wniebowzięcia Matki Bożej z zadziwieniem, jak apostołowie zaglądamy do pustego grobu, nad którym unosi się ku niebu Maryja, nasza Matka - przybliża proboszcz.
Homilię wygłosił ks. prof. Edward Wiszowaty. Krzysztof Kozłowski /Foto GośćHomilię głosi ks. prof. Wiszowaty. Wskazuje, że życie jest wędrówką człowieka, który zbłądził w lesie. Czyhają na niego niebezpieczeństwa. W końcu pojawia się jakieś światło. - Świat bez nieba, narodu i religii to nie świat pokoju, lecz świat zagubienia i lęku; świat, w którym, jak ów wędrowiec, nie wiemy, dokąd iść. Dlaczego dzisiaj, w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, jesteśmy tak licznie obecni w tej katedrze? My również, jak ów wędrowiec, szukamy światła, które wskaże kierunek w całym dzisiejszym zagubieniu - mówi kaznodzieja.
Odpust Wniebowzięcia NMP we Fromborku - homilia ks. prof. Edward Wiszowaty - 2024 r.Maryja z duszą i ciałem została wzięta do nieba. Niczym Syn przezwyciężyła śmierć i uczestniczy całym jestestwem w chwale nieba. - Zanurzeni w paschalną tajemnicę Chrystusa również my już częściowo uczestniczymy w tym zwycięstwie nad grzechem i śmiercią. To kluczowe wydarzenie całej ludzkiej historii - podkreśla ks. prof. Wiszowaty. - W świetle wiary Maryja została wzięta do nieba. W Niej Boża obietnica dokonała się już w całej pełni - zapewnia. - Niebo to Boża miłość. To miłość, która zwycięża śmierć i obdarowuje wiecznością. Bóg jest tak wielki, że ma miejsce dla każdego z nas - dodaje.
Pod koniec Eucharystii rozpoczyna się obrzęd poświęcenia wianków, bukietów ziół i kwiatów. - Bukiety kwiatów, roślin zielonych i ziół leczniczych, które przynosimy do kościoła, oznaczają duchową dojrzałość Maryi i bogactwo łask, jakimi Bóg obdarzył Matkę swojego Syna i naszą Matkę. Za przyczyną Królowej Nieba i Ziemi prośmy Boga, aby te zioła, kwiaty i owoce, przez Niego pobłogosławione, służyły dobru ludzi i zwierząt. Podnieśmy nasze bukiety - prosi metropolita warmiński. Po chwili idzie nawą główną archikatedry, święci kwiaty i zioła.
Wiele osób przyniosło z sobą zioła i kwiaty. Krzysztof Kozłowski /Foto Gość- Wracając do domów, nieśmy w sercu nadzieję, która wypływa z daru nieba, jaki dla nas wszystkich jest przygotowany. Mając Maryję jako orędowniczkę, z pełną nadzieją mierzmy się z problemami naszej codzienności. Wypraszajmy intencje, a dziś jest dzień łaski, dzień odpustu - zauważa pasterz.
Po Mszy św. na dziedzińcu katedralnym rozpoczyna się koncert Orkiestry Muzyków Bydgoskich "Emband". - To koncert patriotyczny. Tak świętujemy dzień Wojska Polskiego i nawiązujemy do kolejnej rocznicy Bitwy Warszawskiej, Cudu nad Wisłą - wyjaśnia ks. Wojtkowski. Koncert rozpoczyna Mazurek Dąbrowskiego. Po nim orkiestra prezentuje kolejne utwory.
Frombork - koncert Orkiestry Muzyków Bydgoskich EMBAND - 2024 r.