Podczas wszystkich pielgrzymek papieskich św. Jan Paweł II spotykał się z chorymi - zauważa ks. Michał Tunkiewicz, dyrektor wydziału duszpasterskiego kurii archidiecezji warmińskiej. - Wymiar cierpienia był mocno podkreślony podczas jego pontyfikatu. Ono w sposób szczególny dotyka osób starszych, które często cierpią nie tylko fizycznie. Brak kontaktu z dziećmi, z wnukami, samotność, skazanie na osamotnienie - wymienia ks. Tunkiewicz, który jest również wieloletnim kapelanem w szpitalu dziecięcym w Olsztynie.

Wspomina czas wizyty św. Jana Pawła II w Olsztynie. W 1991 r. papież odwiedził chore dzieci, spotkał się z pracownikami służby zdrowia. - Wtedy powiedział, że cierpienie winno w nas przyzywać miłość i ludzką solidarność. Jako chrześcijanie jesteśmy zobowiązani, aby pomagać osobom doświadczającym cierpienia. Nie możemy być obojętni - uważa ks. Michał

  Stypendyści uczestniczyli we Mszy św. w kościele Chrystusa Króla Wszechświata w Olsztynie. Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

W archidiecezji warmińskiej jest siedemdziesięciu stypendystów objętych opieką fundacji. Dziś wszyscy przyjechali do Olsztyna, by wspólnie uczestniczyć we Mszy św. w kościele Chrystusa Króla Wszechświata na Zatorzu. - Przygotowaliśmy kiermasz ciast, aby każdy mógł mieć coś słodkiego do poobiedniej kawy. W ten sposób dziękujemy za wsparcie - mówi ks. Kamil Wyszyński, diecezjalny koordynator Fundacji "Dzieło Nowego Tysiąclecia".

Przypomina, że stypendyści to młodzież z małych miejscowości, która potrzebuje wsparcia finansowego. - Oni często angażują się w wolontariat, są znani w swoich parafiach. Bez pomocy oni często nie mogliby rozwijać swoich pasji, nie mogliby podjąć studiów, uczestniczyć w dodatkowych zajęciach. To dla nich naprawdę bardzo ważna pomoc - nie ukrywa ks. Wyszyński. Zna wielu młodych, którzy dzięki tej pomocy ukończyli studia. Są lekarzami, prawnikami, zakładają rodziny. - Oni mówią, że dzięki wsparciu finansowemu i formacji duchowej, którą proponuje fundacja, wchodzą z godnością w dorosłe życie, wchodzą, jako dojrzali ludzie, wiedzący, co to jest wdzięczność - podkreśla koordynator.

Mszy św. przewodniczy ks. Michał Tunkiewicz. Przybyłych stypendystów wita proboszcz o. Cordian Szwarc OFM. - Witam w naszej świątyni młodzież, stypendystów Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia. Cieszę się, że jesteście tutaj i w świątyni Chrystusa Króla Wszechświata uwielbiać Pana za talenty i za tych, którzy wrzucają pieniądze do puszki albo wysyłają SMS-a, żeby wspierać was. Chcielibyśmy, abyście wy, wsłuchani w orędzie św. Jana Pawła II, byli świetnymi pilotami, samorządowcami, dyrektorami banków, nauczycielami czy lekarzami. Byście byli dobrymi matkami i ojcami, którzy będą nieśli światło. Modlimy się za was, żeby wam się udało - mówi franciszkanin.

Homilię głosi ks. Kamil Wyszyński. Odnosi się w niej do Ewangelii z dnia, jak i do tegorocznego hasła Dnia Papieskiego: "Święty Jan Paweł II. Ewangelia starości i cierpienia".

  Ksiądz Kamil Wyszyński nawiązywał do tegorocznego hasła Dnia Papieskiego. Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

Po Eucharystii wiele osób podchodzi do stoiska z ciastami, by wesprzeć stypendystów. - To młodzi ludzie i trzeba im pokazać, że na świecie istnieje dobroć - krótko motywuje swoją postawę pani Jadwiga. - Niech widzą, że my dorośli potrafimy młodym dawać przykład, potrafimy wspierać ich talenty - dodaje. - Zdolna młodzież potrzebuje pomocy i jeżeli jest taka możliwość, powinniśmy to czynić - uważa pani Małgorzata. Wskazuje na młodych, którzy stoją z żółtymi balonami i z uśmiechem przekazują je dzieciom. - To nasza przyszłość. Jeżeli oni będą poznawać naukę naszego papieża, może nie zbłądzą, może nie dadzą ponieść się falom złych ideologii. Musimy w nich inwestować - podkreśla.

- Dzięki stypendium mogę uczyć się w Olsztynie - podkreśla Amelia Domańska. - Mogę pozwolić sobie na studiowanie w większym mieście. Mogę kupować książki, które są niezbędne w nauce - mówi Natalia Kowalska. - Otrzymując pomoc, sami często pomagamy - zauważa Amelia. - Angażujemy się w pomoc, tak odwdzięczając się za dobroć, którą sami doświadczamy - dodaje. - Stypendium otwiera nam wiele możliwości - akcentuje Dawid Jakubek. - Pieniądze, które otrzymujemy, z pewnością nie idą na marne - dodaje. Wszyscy podkreślają również znaczenie formacji duchowej, którą realizują dzięki staraniom fundacji i duszpasterzy. - Mamy formację, dni skupienia, wakacyjne wyjazdy. Wszędzie towarzyszy nam św. Jan Paweł II, jego nauka, słowa, przesłanie, które kierował do młodych. To dla nas ważne - mówi Natalia.

Po Eucharystii chętni zostają w kościele, aby wysłuchać pieśni w wykonaniu stypendystów, jak i obejrzeć przygotowaną przez nich krótką pantomimę. Na koniec wszyscy śpiewają "Barkę", ulubioną piosenkę św. Jana Pawła II.