W niedzielę 8 grudnia cała wspólnota parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Reszlu świętowała jubileusz 50-lecia posługi organisty Piotra Fryderyka Strzyżewskiego. - Dziś mamy zaszczyt i przywilej zgromadzić się, aby uhonorować człowieka, którego życie i praca od pięćdziesięciu lat wzbogacają naszą wspólnotę - mówił proboszcz ks. Piotr Piasecki.
Msza św. jubileuszowa zgromadziła licznych wiernych, którzy chcieli podziękować swojemu organiście Piotrowi Strzyżewskiemu za 50 lat pracy w parafii.
- Liturgia ze swej natury jest nie tylko otwarta ma muzykę, ona się wręcz jej domaga. Ona nie jest oprawą, a integralną celebracją Eucharystii - mówił podczas Mszy św. proboszcz ks. Piotr Piasecki. Dla wielu jest on głębszym sposobem uczestniczenia w modlitwie. - Celem muzyki liturgicznej jest głoszenie chwały Bożej i uświęcenie wiernych, jak i budowanie wspólnoty wierzących - podkreślał proboszcz.
- Panie Piotrze, pięćdziesiąt lat temu zacząłeś pracę w naszej parafii. Przez lata tylu ludziom towarzyszyłeś i towarzyszysz graniem i śpiewem w czasie ważnych wydarzeń; przy chrztach, komuniach, bierzmowaniu, ślubach, jubileuszach, czy pogrzebach. Dzisiaj wspólnota parafialna dziękuje za to, że prowadzisz naszą modlitwę poprzez muzykę i śpiew - mówił ks. Piasecki.
- Dzisiaj wspólnota parafialna dziękuje za to, że prowadzisz naszą modlitwę przez muzykę i śpiew - mówił proboszcz. Krzysztof Kozłowski /Foto GośćŻyczył z okazji jubileuszu wszelkich łask Bożych i błogosławieństwa. - Abyś nadal to czynił z oddaniem i pasją, i satysfakcją. Niechaj Pan Bóg ci błogosławi, obdarza łaskami, zdrowiem, potrzebnymi siłami. Idź przez życie z uśmiechem i dobrocią w sercu, otoczony dobrymi ludźmi. Śpiewaj, Piotrze, i graj Panu Bogu na chwałę i nie żałuj głosu, bo twoje pieśni przynoszą nam radość w sercach i chwałę Bogu - zauważał proboszcz.
Po Mszy św. był czas na życzenia i laudację, którą odczytał Karol Światłowski, organizator uroczystości i członek chóru prowadzonego przez solenizanta. Przypominał, że pan Piotr jest absolwentem konserwatorium muzycznego przy kurii biskupiej w Lublinie, a od pięciu dekad z oddaniem i wiernością pełni funkcję organisty w reszelskiej świątyni.
- Dźwięk organów pod jego ręką wzbogaca nasze modlitwy, dodaje majestatu uroczystościom i na stałe wpisał się w życie duchowe naszej parafii. Pan Piotr jest również niezawodnym opiekunem instrumentu. To dzięki jego trosce i doświadczeniu organy są zawsze w idealnym stanie i gotowe, aby służyć kolejnym pokoleniom wiernych - mówił Karol.
Reszel. 50-lecie posługi Piotra Fryderyka Strzyżewskiego
Zauważał, że rola pana Piotra wykracza poza codzienną grę na organach. Przez pół wieku prowadzi on również chór parafialny, z oddaniem przygotowując go do każdej Mszy św., uroczystości i świąt. Pod jego przewodnictwem chór stał się integralną częścią parafii, a jego członkowie odnajdują w muzyce miejsce modlitwy i artystycznego rozwoju. Przypomniał, że abp Józef Górzyński nadał mu order „Prodesse Auso” - wyróżnienie, które jest dowodem uznania dla jego bezcennego wkładu w życie parafii. - To wyjątkowe odznaczenie jest wyrazem szacunku i wdzięczności dla jego pracy, talentu i poświęcenia - mówił Karol.
- Drogi panie Piotrze, dziękujemy za każdą chwilę, za każdy dźwięk, za każdą pieśń, która pod pana przewodnictwem rozbrzmiewała w naszej świątyni. Proszę przyjąć nasze najgłębsze wyrazy uznania oraz życzenia zdrowia, siły i Bożego błogosławieństwa na kolejne lata. Niech ten jubileusz i przyznany panu medal będą świadectwem naszej wdzięczności i wyrazem tego, jak wiele pan dla nas znaczy - podkreślał laudator.
Po uroczystości w kościele chórzyści i zaproszeni goście udali się na wspólny posiłek. Krzysztof Kozłowski /Foto GośćPo uroczystości w kościele chórzyści i zaproszeni goście udali się na wspólny posiłek. Był czas na śpiew i wspomnienia. Oczywiście nie mogło zabraknąć jubileuszowego tortu.
- Pan Piotr to po prostu dobry człowiek - zauważył ks. Dyzma Wyrostek, który od 1988 r. był proboszczem w Reszlu. - Nasz organista to jeden z najlepszych mistrzów w Polsce. Mam do niego wielki szacunek. W jakim tonie bym nie zaśpiewał, on zawsze trafi w odpowiednią nutę - komplementował ks. Dyzma. - To pobożny człowiek. Pilnuje swoich obowiązków. Pan Piotr zasłużył się również jako animator życia muzycznego w Reszlu. Przez wiele lat współorganizował koncerty muzyki organowej i kameralnej, które wzbogacały kulturalne życie naszej parafii i gminy. On kocha śpiew - podkreślał ks. Dyzma.