W poszukiwaniu szczęścia

Z Zakopanego wróciła młodzież, która przebywała na wyjeździe zorganizowanym przez Warmińskie Duszpasterstwo Młodzieży. - Trzeba wyjechać na kolonie katolickie. Trochę odpoczynku, trochę Boga. Kiedy to się połączy, jest pełnia - uważa Paweł.

Zakończyły się „Ferie z widokiem na Giewont”. - Świetnie się bawiliśmy! Jeździliśmy na nartach, chodziliśmy po górach i oczywiście codziennie uczestniczyliśmy w Eucharystii - podsumowuje krótko diecezjalny duszpasterz młodzieży ks. Kamil Wyszyński. - Tak szukaliśmy szczęścia w swoim życiu i odpowiedzi na pytanie, jak znaleźć pokój i spełnienie w wierze i w relacjach z drugim człowiekiem - dodaje. W sumie pięćdziesiąt osób.

Wiktoria była czwarty raz na takim wyjeździe. - Dobrze jest wyjechać, oderwać się od codzienności, zmienić widoki. Piękne góry pokryte śniegiem. Tego u nas nie ma! - uśmiecha się uczestniczka. - Góry, Zakopane i modlitwa - to doskonałe połączenie, by odpocząć - mówią siostry Ala i Ola. - Trzeba wyjechać na kolonie katolickie. Trochę odpoczynku, trochę Boga. Kiedy to się połączy, jest pełnia - uważa Paweł.

Program formacyjny na zimowisku prowadził ks. Jędrzej Borejko. - Układając program siedmiu dni, uznałem, że najważniejsze jest to, co na każdy dzień przygotował nam Kościół w liturgii słowa, czyli w czytaniach na Mszę św. - przybliża ks. Borejko.

- Panuje powszechna opinia, że świętość jest dla nielicznych. Wielu uważa, że świętość nie jest do szczęścia w życiu potrzebna. Tak mówi i czuje świat. My chrześcijanie wiemy, że świętość jest podstawą życia i właśnie ono daje szczęście - mówi ks. Borejko.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..