W parafii Chrystusa Króla Wszechświata na olsztyńskim Zatorzu odbyły się warsztaty liturgiczno-muzyczne. - Głównym celem jest to, aby wszystkie działania muzyczne doprowadziły nas do modlitwy śpiewem, aby odkrywać, że śpiew jest relacją z Bogiem - mówi Piotr Pałka.
W warsztatach wzięło udział 40 osób. Przez trzy dni uczestnicy pracowali nad emisją głosu, ćwiczyli przygotowany repertuar, a nade wszystko formowali swoje serca, by posługa muzyczna była głęboką modlitwą podczas liturgii.
- Warsztaty odbyły się z natchnienia Ducha Świętego. Nie ma innej odpowiedzi - mówi organizatorka Justyna Babiasz. Pierwsza edycja odbyła się rok temu. - Po niej uczestnicy zadeklarowali, że za rok też przyjadą. Podkreślali, że przeżyli je w sposób duchowy, że to były dla nich rekolekcje. To było dla nas wzruszające - wspomina.
Dlatego w tym roku nikt nie miał wątpliwości, że takie warsztaty powinny się po raz kolejny odbyć. Zaangażowali się, by zorganizować to wydarzenie. - Wyjątkowym owocem tych warsztatów jest powstanie utworu specjalnie dla parafialnej wspólnoty Jeszua, który skomponował Piotr Pałka, a tekst jest fragmentem z Pisma Świętego - podkreśla Justyna.
- Te warsztaty to niezwykły czas - zauważa prowadzący Piotr Pałka, kompozytor, dyrygent. Wyjaśnia, że ich celem jest formacja osób, które chcą śpiewać na chwałę Bogu. - Chcemy pochylić się duchowo nad tym, co śpiewamy, żeby dobrze zrozumieć i przeżywać w duszy tekst poszczególnych utworów - podkreśla. Cytuje fragment skomponowanego utworu: „Chwalcie Pana, bo dobry, bo na wieki Jego łaskawość”.
W warsztatach w większości wzięły udział osoby, które angażują się w parafialnych chórach. - Uczymy śpiewu w głosach, jednocześnie pochylamy się nad emisją. Dla mnie jednak głównym celem jest to, aby wszystkie działania muzyczne doprowadziły nas do modlitwy śpiewem, aby odkrywać, że śpiew jest relacją z Bogiem, on jest częścią liturgii - przybliża Piotr.
Zauważa, że najważniejszym elementem utworu jest tekst, który często pochodzi lub jest napisany pod natchnieniem słów z Pisma Świętego. - Chodzi o to, aby stał się on osobistą medytacją osób śpiewających. Rozumiejąc go, będą oddawać chwałę Panu Bogu, a jednocześnie będą prawdziwi w przekazywaniu jego głębi treści - mówi Piotr Pałka.