Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego - ostatni dzień Triduum Paschalnego; dzień, w którym doświadczamy cudu zmartwychwstania. Mszy św. rezurekcyjnej w konkatedrze św. Jakuba w Olsztynie przewodniczył abp Józef Górzyński.
Eucharystię poprzedziła uroczysta procesja z Najświętszym Sakramentem wokół świątyni, a tryumfalne bicie dzwonów obwieszczało światu, że nasz Bóg zmartwychwstał i daje nam nowe życie.
- Cała doniosłość i powaga, a także radość dzisiejszego święta bierze się stąd, że chodzi w nim o życie. Dzisiaj świętujemy pełnię życia, świętujemy fakt, że udział w tej pełni staje się dla nas możliwy. Świętujemy przejście ze śmierci do życia w najpełniejszym znaczeniu tych słów, jako przejście z grzechu do łaski, z potępienia do wiecznej radości, z rozpaczy do nadziei - mówił abp Józef Górzyński.
Metropolita warmiński w wygłoszonej homilii wskazywał na postawę apostołów, którzy uwierzyli w zmartwychwstanie, gdyż zobaczyli Zmartwychwstałego. Owocem wiary zaś jest postawa, o której mówi w liście św. Piotr: „Wy, choć nie widzieliście, miłujecie Go; wy w Niego teraz, choć nie widzicie, przecież wierzycie, a ucieszycie się radością niewymowną i pełną chwały wtedy, gdy osiągniecie cel waszej wiary - zbawienie dusz” (1P 1,8-9).
Metropolita warmiński podkreślał, że świętowanie zmartwychwstania to przypominanie fundamentalnej prawdy o życiu, którego jedynym panem jest Bóg. Zauważał, że oczywistość tej prawdy dramatycznie zaciera się we współczesnym świecie, prowadząc do tragicznych konsekwencji.
- Każde wchodzenie w boskie kompetencje, każde czynienie siebie przez człowieka panem czyjegoś życia, obarczone jest ludzką słabością i ograniczonością, i prędzej czy później doprowadzi do uznaniowego pozbawienia życia niewinnych, bezbronnych i niechcianych. To, o czym słyszymy w ostatnich dniach, to nie przypadek, to konsekwencja. Konsekwencja przypisywania sobie przez człowieka prawa, które do niego nigdy nie może należeć. Nie możemy udawać, że nie znamy przyczyny tych wstrząsających faktów - mówił pasterz.
Wskazywał na nadzieję pokładaną w Bogu, która gwarantuje życia na miarę człowieka. Jako chrześcijanie zobowiązani jesteś, aby pomóc światu odnaleźć prawdziwą nadzieję. - Tylko na niej można dobrze budować teraźniejszość. Błędnie pokładane nadzieje zawsze zawiodą. Życie potwierdza to na co dzień. A zatem, dajmy światu świadectwo naszej wiary w Tego, który nie zawodzi, który jest Miłością i z miłości nas stworzył - podkreślał abp Górzyński.
Bóg nie zapomina o człowieku, daje mu swoje światło, swoją moc, by żył w radości i do wiecznego życia mógł dojść. W Chrystusie Zmartwychwstałym otrzymaliśmy lekarstwo na swoje choroby. - Potrzeba tylko, abyś w Niego uwierzył i przyjął Go, jako swoją Drogę, Prawdę i Życie - mówił metropolita warmiński.