Miłosierdzie to dla wielu parafian źródło silnej wiary, nadziei i miłości.
Do kaplicy wiodą niepozorne drzwi. Nawet bryła kościoła nie wskazuje na fakt, że tam jest. Ale gdy się do niej wejdzie, dotyka swą atmosferą, jakby intymnością spotkania, kiedy spojrzy się na obraz przedstawiający Miłosiernego. Kaplica Miłosierdzia Bożego w kościele św. Jana Apostoła i Ewangelisty w Bartągu jest miejscem żywego kultu miłości miłosiernej, tej niezgłębionej, wszechogarniającej, przytulającej strudzonego codziennością człowieka. – Mija 15 lat od momentu, kiedy powstała kaplica – przypomina Sabina Jakubowska. – A wszystko zaczęło się od peregrynacji obrazu Jezusa Miłosiernego. Podczas adoracji Duch Święty zapukał do mojego serca, otworzyłam drzwi i przejęłam się natchnieniem: „Chcę zamieszkać w tym kościele, pragnę, by powstała kaplica miłosierdzia. Sabino, działaj!”. I zaczęłam działać – wspomina.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.