Tu się przemieniają ludzkie serca

Na uroczystości odpustowe do Świętej Lipki przybyli liczni wierni, wśród nich pielgrzymi, którzy przyszli w pielgrzymkach pieszych. - Taka droga dodaje siły i chęci do życia. Mogę dzięki temu odważniej pokonywać trudności dnia codziennego - mówiła Marta. - Święta Lipka to bardzo ważne dla mnie miejsce - wyznaje Klaudia. - Tu przynoszę swoje przemyślenia i radości. Droga na odpust to błogosławiony czas, który przynosi wiele łask, które wylewa na nas Pan Bóg - podkreśla. - Przychodzę, bo Maryja mnie tu woła. Czekam na ten dzień, kiedy mogę rano wyruszyć pieszo do Świętej Lipki. Aż serce się raduje! Możemy poczuć ducha pielgrzymki, na swoich nogach przyjść i pokłonić się Maryi - uważa Maryla.

Sumie odpustowej przewodniczył, jak i wygłosił homilię abp Józef Górzyński. Wskazując na Matkę Bożą, podkreślał, że jest dla nas niedoścignionym i niezwykle zobowiązującym przykładem, jak żyć w pełni według woli Bożej. - Patrząc na Matkę Bożą, wiemy, że powinniśmy służyć i z życia naszego uczynić pieśń na chwałę Boga. Takie powinno być nasze życie, na chwałę Boga. Tymczasem żyjemy w świecie, który odwraca się od Boga, który odwraca się od tego, co jest fundamentalnym przesłaniem Ewangelii - akcentował metropolita warmiński.

Ojciec Grzegorz Nogal SJ, proboszcz i kustosz sanktuarium, zauważał, że do Świętej Lipki ludzie przybywają w różnym celu. - Niektórzy turystycznie, niektórzy pielgrzymkowo, ale jak to mówią potem, każdy wyjeżdża stąd przemieniony. Matka Boża Świętolipska dokonuje tutaj wielkich rzeczy. Tu się przemieniają ludzkie serca - mówi o. Grzegorz.

Uroczystości odpustowe zakończyła procesja eucharystyczna wokół placu.

oceń artykuł