Pierwsza kawa wypita

Po Mszy św. stali przed kościołem. Od dziś już nie muszą, mogą spotkać się w nowym oratorium.

Krzysztof Kozłowski

|

Posłaniec Warmiński 24/2025

dodane 12.06.2025 00:00

Któż nie zna piosenki Trubadurów, której słowa brzmią: „Znamy się tylko z widzenia, a jedno o drugim nic nie wiem; przez ulicę szeroką jak rzeka, uśmiechamy się czasem do siebie”. Wydaje się, że to idealne określenie osób, które regularnie chodzą na konkretną niedzielną Eucharystię. Wiadomo, że ta pani zawsze siedzi w drugiej ławce, koniecznie z brzegu, to małżeństwo siada przy filarze, a ten pan zawsze ostatni wychodzi z ławki, by podejść do prezbiterium i przyjąć Komunię Świętą. A kiedy kogoś ze stałych bywalców w drugą z rzędu niedzielę zabraknie, to i myśl pojawi się w głowie, zaskakująca troska: „Ciekawe, czy nic złego się nie stało”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
  • Zobacz więcej w bibliotece
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..