Wspólnota parafii św. Brata Alberta w Sorkwitach świętowała jubileusz 30-lecia konsekracji kościoła połączony z odpustem. - W tej Mszy św. dziękczynnej modlimy się za fundatorów i budowniczych kościoła. Polecamy Bogu naszą przyszłość, nasze rodziny i całą parafię - podkreślał ks. Marian Midura.
Uroczystej Mszy św. jubileuszowej przewodniczył prałat ks. Zenon Ogórek, pierwszy proboszcz, którego ciepło przywitali parafianie. - To dzięki twojej wizji i poświęceniu możemy dziś celebrować tę rocznicę. Witamy cię dziś nie jako gościa, ale ojca założyciela, który trzy dekady temu powiedział: „Zbudujemy ten kościół” - wspominała przedstawicielka wspólnoty.
Przybyłych wiernych i gości przywitał obecny duszpasterz ks. Marian Midura. - Jesteśmy wdzięczni Panu Bogu i patronowi św. Bratu Albertowi, że doczekaliśmy tej chwili i przeżywamy uroczystość odpustową i 30-lecia poświęcenia świątyni. W tej Mszy św. dziękczynnej modlimy się za fundatorów i budowniczych kościoła. Polecamy Bogu naszą przyszłość, nasze rodziny i całą parafię - powiedział proboszcz.
Sorkwity. Jubileusz poświęcenia kościoła św. Brata Alberta
Przypominał najważniejsze daty związane z historią parafii, która była erygowana 1 października 1989 r. Jeszcze tego samego roku wierni postawili drewnianą kaplicę, w której pasterkę celebrował abp Wojciech Ziemba. Kamień węgielny wmurował i poświęcił, 22 czerwca 1990 r., bp Julian Wojtkowski, a sprawowanie liturgii - w budowanym jeszcze kościele - rozpoczęto uroczystością I Komunii Świętej, co miało miejsce 30 czerwca 1993 r. Poświęcenia świątyni i konsekracji kamiennego ołtarza dokonał 12 czerwca 1995 r. abp Edmund Piszcz.
Ksiądz Zenon Ogórek w wygłoszonej homilii podkreślał, że bez błogosławieństwa Pana Boga nie byłoby tej świątyni - mówił ks. Zenon. - To z miłości do Niego wielu przychodziło, by pomagać przy budowie. Przykładem jest pan Jan z Maradek, który przyjeżdżał codziennie rowerem i stawiał mury budynku. Prosił tylko: „podajcie mi cegłę”, nie biorąc za to żadnego wynagrodzenia - wspominał ks. Zenon.
Podkreślał, że Kościół, który tworzą wierni, jest utrzymany tchnieniem Ducha Świętego, a świątynia zbudowana przez ludzi jest najodpowiedniejszym miejscem, w którym zamieszkał Chrystus. Dziękował wszystkim parafianom za zaangażowanie i nieustanną troskę o świątynię, miejsce spotkania człowieka z Bogiem Ojcem. - Moim pragnieniem jest, abyście jak najliczniej przybywali na niedzielne Eucharystie, żebyście z prośbą i dziękczynieniem przychodzili codziennie, by przed Najświętszym Sakramentem uklęknąć i rozmawiać z jedyną prawdziwą Miłością, z Synem Bożym, z Jezusem Chrystusem - prosił na koniec ks. Zenon Ogórek.
Po Mszy św. odbył się festyn parafialny „Brat Albert Fest”. Były występy artystyczne dzieci i młodzieży oraz animacje dla najmłodszych. Proboszcz ks. Marian Midura wójt Mariola Plichta wręczyli nagrody w konkursie „Anielskie drogowskazy” i konkursie dla ministrantów, a młodzież z parafii, która wybiera się na jubileusz młodzieży do Watykanu, otrzymała wyprawki i bilety. - Cieszę się bardzo, że tak licznie nasi mieszkańcy przybyli na te spotkanie. Niech Boża opieka towarzyszy nam wszystkim w życiu oraz w realizacji naszych misji - mówiła pani wójt.
- To nasz kościół, który jest naszym domem - mówiła Anna. - Tu moje dzieci przyjęły chrzest i komunię, i bierzmowanie. Dobrze, że mamy ten kościół - podkreślała. - Dziś świętujemy, a mamy co - mówił Piotr. - Fajne wydarzenie. Modliliśmy się, a teraz możemy bawić się przed szkołą. Takie wydarzenia integrują nas, wychodzimy z domów, nie jesteśmy już tak anonimowi dla siebie. Kościół zawsze łączył ludzi - dodał.