W Roku Jubileuszowym 2025 Kościół zachęca nas do pielgrzymowania do kościołów jubileuszowych. Przekraczając drzwi takiej świątyni i spełniając odpowiednie warunki, możemy dostąpić łaski odpustu zupełnego. - Dlatego wyruszyliśmy na pieszą pielgrzymkę jubileuszową z naszej parafii do Stoczka Klasztornego - mówi ks. Jan Sztygiel.
Proboszcz parafii św. Barbary w Rogóżu ks. Jan Sztygiel z racji Roku Jubileuszowego 2025 zaproponował swoim parafianom pieszą pielgrzymkę jubileuszową do sanktuarium Matki Bożej Królowej Pokoju w Stoczku Klasztornym. - To nasza odpowiedź na zachęty papieża, by korzystać z tego szczególnego okresu i jak najczęściej starać się o uzyskanie odpustu zupełnego. Nasza wspólnota właśnie na takim odpust się wybrała - mówi proboszcz.
Pielgrzymi nadziei przemierzyli dziesięciokilometrowy szlak. Po drodze odmówili cały Różaniec, nie zabrakło również maryjnych pieśni. - Wędrowaliśmy dwie i pół godziny. Pogoda dopisała. Szli starsi i młodsi - opisuje ks. Sztygiel.
- Kiedy padła propozycja pielgrzymki jubileuszowej, poczułam, że powinnam iść. Rok łaski, rok nadziei, a i intencji zawsze jest sporo, które noszę w sercu; jest i dziękczynienie za życie, codzienne łaski - wyznaje Ewa Węzelowska.
Zauważa, że taka piesza parafialna pielgrzymka to doskonała okazja do nawiązywania bliższych relacji, lepszego poznania sąsiadów i tych, których widuje się w kościele. - Szliśmy napełnieni modlitwą i śpiewem, pomagaliśmy sobie nawzajem - opisuje.
Jak to na pielgrzymkach bywa, kiedy grupa doszła już do Stoczka Klasztornego, pojawiło się i wzruszenie, że jest się u Matki, można uklęknąć przed Jej wizerunkiem, dziękować i prosić. - Ma się nadzieję, że trud, który włożyło się w drogę, przyniesie duchowe owoce; że niesione intencje zostaną wysłuchane. To przede wszystkim wielka radość, że się dotarło, zrealizowało cel; to nadzieja, że serce jest przygotowane na łaskę odpustu zupełnego - mówi pani Ewa.