Wierzę i modlę się

Już niedługo w kaplicy św. Józefa w Gietrzwałdzie dniem i nocą każdy będzie mógł adorować Najświętszy Sakrament.

Całe orędzie Niepokalanej, które głosiła w Gietrzwałdzie, wskazuje na modlitwę. Już na początku objawień wizjonerki usłyszały: „Żądam, abyście codziennie odmawiali Różaniec”. Na pytanie, co mają czynić chorzy, pada odpowiedź: „Niech odmawiają Różaniec”. W kwestii powołań i kapłanów: „Jeśli ludzie gorliwie będą się modlić, wówczas Kościół nie będzie prześladowany, a osierocone parafie otrzymają pasterzy”. Na pytanie: „Czym można lud odstraszyć od złego?”, Niepokalana odpowiada: „Modlitwą”. Do warmińskich kapłanów mówi: „Kapłani powinni gorliwie modlić się do Najświętszej Panny”, a 16 września, w ostatni dzień objawień powiedziała: „Odmawiajcie gorliwie Różaniec”. Sprawa wydaje się prosta, to gorliwa modlitwa powinna być odpowiedzią człowieka na zło, problemy, troski, kłótnie, choroby i nieszczęścia. To modlitwa jest oknem na łaski Boże, a nie knowania ludzkiego umysłu. Do owej gorliwości z pewnością skłania adoracja Najświętszego Sakramentu, żywego Jezusa. – Podczas adoracji Chrystus uzdrowił mnie i mojego męża z niepłodności. Nasz syn ma na imię Dominik i ma już pięć miesięcy – wyznaje Ewelina. Tak Bóg odpowiada na gorliwą modlitwę.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..