To jest prawdziwa wiara

Pielgrzymi nadziei z Warmii wspólnie uczestniczyli we Mszy św. kończącej jubileusz na Tor Vergata. - Niesamowite emocje, kiedy papież jeździł między sektorami, żeby chociaż na chwilę spotkać się z młodymi, żeby mogli go zobaczyć - przybliża ks. Kamil Wyszyński, diecezjalny duszpasterz młodzieży. - Wielkim przeżyciem była chwila, kiedy papież uniósł monstrancję z Najświętszym Sakramentem i w tym momencie na tym polu, gdzie było milion osób, nastała zupełna cisza - wspomina prezbiter.

Wskazuje na słowa papieża Leon XIV, które wybrzmiały podczas homilii: „Naszą nadzieją jest Jezus. Utrzymujmy z Nim ścisłą więź, zawsze pielęgnując ją poprzez modlitwę, adorację, Komunię Świętą, częstą spowiedź, hojną miłość. Dążcie do świętości”.

- Obudziliśmy się tego dnia wśród miliona młodych serc z całego świata. To, czego doświadczyliśmy na Tor Vergata, pozostanie w naszych sercach na długo. Było pięknie, wzruszająco i byliśmy tam razem - podkreśla ks. Wyszyński.

- Spotkanie z papieżem bardzo mnie zaskoczyło. Pola Tor Vergata były znacznie większe, niż sobie je wyobrażałem. Wszędzie było mnóstwo ludzi. Przyjeżdżając do Włoch, nie myślałem o spotkaniu z papieżem, jako o wydarzeniu, które może mnie przemienić. Po słowach, które Leon XIV skierował do młodzieży, czuję w sobie chęć przemiany. Czuję, że chcę się zmieniać, wierzyć głębiej. Wiem, że mogę wierzyć głębiej. Kiedy byłem w tłumie, odczułem, co to jest prawdziwa wiara - mówi Karol.

- Spotkanie z papieżem było czymś, czego bardzo potrzebowałem. Fajnie było poznać osoby z innych krajów, ale też i z Polski - dodaje Marcin.

- Papież zachęcał młodych, by walczyli i byli światłością w swojej codzienności. My to światło wiary zabieramy na Warmię. Chcemy walczyć o Eucharystię, o spowiedź - do czego zachęcał papież - byśmy w życiu byli właśnie pielgrzymami nadziei - mówi duszpasterz młodzieży.