Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Posłaniec Warmiński

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • Opinie
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Liturgia
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • Archidiecezja
    • PARAFIE
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI

Najnowsze Wydania

  • GN 40/2025
    GN 40/2025 Dokument:(9442266,Dziwne miny manekinów)
  • Gość Extra 3/2025 (13)
    Gość Extra 3/2025 (13) Dokument:(9436832,Słowo, które przygarnia)
  • GN 39/2025
    GN 39/2025 Dokument:(9433147,Ludzkość na dnie)
  • GN 38/2025
    GN 38/2025 Dokument:(9425048,Prawdy nie znajdziesz w świecie)
  • GN 37/2025
    GN 37/2025 Dokument:(9415138,Czy ból trzeba kochać?)
olsztyn.gosc.pl → Wiadomości z archidiecezji warmińskiej → Żyjąc w Biskupcu, można dojść do świętości

Żyjąc w Biskupcu, można dojść do świętości przejdź do galerii

Z Biskupca do Rasząga wyruszyła pielgrzymka dziękczynna za życie siostry katarzynki bł. Krzysztofy Klomfass, męczennicy. - Dziś dzień dziękczynienia za dar beatyfikacji naszej parafianki, s. Marty Krzysztofy Klomfass, która w tym kościele przyjęła skarby sakramentów świętych. Tu została ochrzczona. Od tego wszystko się zaczęło. I wiara się zaczęła, i życie się zaczęło - mówił proboszcz ks. Wiesław Badura.

 
Pielgrzymi przebyli trasę długości 13 km. Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

Krzysztofa Klomfass urodziła się 19 sierpnia 1903 r. w Raszągu. We wsi nie było kościoła, dlatego rodzina co niedzielę chodziła 13 km pieszo do Biskupca na Eucharystię. Dlatego też właśnie w biskupieckim kościele św. Jana Chrzciciela Krzysztofa została ochrzczona, otrzymawszy imię Marta. - Po beatyfikacji pojawiła się myśl, aby na terenach, gdzie dojrzewała świętość s. Krzysztofy, dotrzeć do jak największej liczby osób z informacją o niej - wyjaśniał ks. Józef Fiszer z parafii bł. Karoliny Kózkówny w Biskupcu. Przypominał, że była ona chrzczona w kościele św. Jana Chrzciciela, mieszkała w Raszągu. - Stąd pojawiła się idea pielgrzymki dziękczynnej z miejsca jej chrztu do miejsca narodzin, by w ten sposób podziękować Bogu za jej dar życia - mówił.

Inicjatywę podchwycił ks. Paweł Szumowski, dyrektor Warmińskich Pielgrzymek Pieszych. Swoją aprobatę wyraziły siostry katarzynki. - Postanowiliśmy, że wyruszymy w sobotę po 19 sierpnia, czyli po dniu jej urodzin. Tak dziękujemy za dar jej beatyfikacji, a jednocześnie chcemy uświadomić sobie, że też możemy być świętymi. Jak ona mamy zwyczajne życie. Ona na naszej ziemi dorastała, rozkwitała w wierze. To jest również nasze zadanie - zauważył prezbiter.

Piesza pielgrzymka szlakiem bł. Krzysztofy Klomfass, męczennicy
Krzysztof Kozłowski

 

- Trasa pielgrzymki wiedzie przez tereny, które przemierzała s. Krzysztofa, by wraz z rodziną przyjść na niedzielną Eucharystię - wyjaśniał ks. Paweł Szumowski. - Idziemy z nią, by wejść w głąb siebie i zadać sobie pytanie, jak dziś wygląda moja droga ku świętości. To wyzwanie, które podjęliśmy. Mam nadzieję, że już ta pielgrzymka stanie się nową tradycją - mówił dyrektor.

Pielgrzymkę rozpoczęła Msza św. w kościele św. Jana Chrzciciela w Biskupcu. Przybyły na nią siostry katarzynki i liczni wierni. - Idę, bo mam taką potrzebę duchową - mówił Krzysztof Warda. - Idziemy śladami s. Krzysztofy od miejsca jej chrztu do miejsca narodzin. Idziemy, by się pomodlić we własnych intencjach - podkreślał. - Niestety, zdrowie nie pozwala mi na pójście - mówiła Beata Warda. - Ale będę na Eucharystii, później będę duchowo towarzyszyć pątnikom. Piękne to, że mamy na Warmii swoją błogosławioną, tak nam bliską. Chcemy ją lepiej poznać i razem z innymi tworzyć wspólnotę. Ona jest dla nas inspiracją, wzorem do naśladowania - mówiła.

Żyjąc w Biskupcu, można dojść do świętości   - Idziemy śladami s. Krzysztofy od miejsca jej chrztu do miejsca narodzin. Idziemy, by się pomodlić we własnych intencjach - podkreślał Krzysztof. Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

- Święci żyli wśród nas. Żyją i przyszli święci. Nie wiemy, kto z nas nim będzie - zauważył Krzysztof. Wspomniał również s. Liberię Domnick, która urodziła się pod Reszlem we wsi Klewno. - Mieszkałem tam, stąd i ona jest mi bliska. Śpiewałem w chórze podczas uroczystości beatyfikacyjnej w Braniewie. Siostry są mi bardzo bliskie. Bóg powołał nas do życia, zaprasza do świętości. Trzeba podjąć ten wysiłek - dodał.

Na pielgrzymkę przyjechała z Niemiec Krystyna Lewko wraz z mężem. - Siostra błogosławiona, Marta Krzysztofa Klomfass, to moja rodzina ze strony taty. To siostra mojej babci - wyjaśniła. - Czuję, że dostałam misję życiową, żeby o niej mówić, modlić się za jej wstawiennictwem o świętość mojej rodziny. Sama otrzymałam wiele łask. Tata ciągle wspominał, że mamy siostrę zakonną, która pracowała w szpitalu w Olsztynie i została zamordowana przez Rosjan. Bardzo to przeżywał. Kiedy tata zmarł, to i pamięć o niej ucichła. Aż nagle otrzymałam książkę o siostrach katarzynkach męczenniczkach. Otworzyłam ją i zamarłam. Przecież to moje rodzinne strony! Urodziłam się w Biskupcu, tu byłam chrzczona. Z zaciekawieniem przełożyłam kolejną kartkę i widzę nazwisko Klomfass i w głowie mi się pojawiła myśl, że to może być moja rodzina. Poprosiłam o metryki i już wiedziałam, że to jest siostra mojej babci - opowiadała. - Jestem w rodzinnych stronach mojej babci, mojego taty, który też urodził się w Raszągu. Jestem i się modlę - dodała.

Żyjąc w Biskupcu, można dojść do świętości   Na pielgrzymkę przyjechała z Niemiec Krystyna Lewko wraz z mężem. Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

Mszy św. przewodniczył ks. Bartłomiej Matczak. Przybyłych wiernych przywitał proboszcz ks. Wiesław Badura. - Dziś dzień dziękczynienia za dar beatyfikacji naszej parafianki s. Marty Krzysztofy Klomfass, która w tym kościele przyjęła skarby sakramentów świętych. Tu została ochrzczona. Od tego wszystko się zaczęło. I wiara się zaczęła, i życie się zaczęło - mówił proboszcz. - Opiekowała się chorymi i została bestialsko zamordowana przez ruskich żołnierzy. Ona wskazał nam, że i w naszej społeczności można nie tylko dążyć, ale też i otrzymać świętość, do której każdy z nas dąży. Niech będzie dla nas wzorem posługi dla drugiego człowieka - podkreślał.

Homilię wygłosił ks. Bartłomiej Matczak. Podkreślał, że ta Eucharystia i pielgrzymka jest czasem radości i dziękczynienia Bogu, a każdy, kto chce być szczęśliwy, powinien wiedzieć, że błogosławiony, znaczy właśnie szczęśliwy. A szczęśliwym jest ten, kto służy Panu Bogu. - To, że siostry nazywamy błogosławionymi, to nie jest wyłącznie kwestia ich śmierci męczeńskiej. Całe ich życie było wypełnieniem służby Panu Bogu - mówił kaznodzieja.

Żyjąc w Biskupcu, można dojść do świętości   Homilię wygłosił ks. Bartłomiej Matczak. Krzysztof Kozłowski /Foto Gość Homilia ks. Bartłomiej Matczak - Biskupiec 23.08.2025 r.

Wskazywał na odwagę sióstr męczennic. Każda z nich wychowała się w rodzinie, nosiła swoje pragnienia i marzenia o szczęściu. Każda z nich usłyszała wezwanie: „Pójdź za Mną” i opuściła swoją małą ojczyznę. Wybrały służbę drugiemu człowiekowi i w tym odnalazły szczęście. Chciały tego, czego chciał Jezus Chrystus. Poszły pod prąd ideom świata.

Podkreślał, że pierwszym powołaniem człowieka jest powołanie do miłości. - Kiedy czyta się losy sióstr, to z nich wypływa jedno: miłość. Każda z nich miała prawo ocalić swoje życie. Ale każda z nich podjęła decyzję, że skoro Bogu powiedziała „tak”, a Bóg jest ukryty w drugim człowieku, to one trwały przy Nim. Dzisiaj musimy dostrzegać Boga w drugim człowieku, nie tylko w chorym, ale też i w tym, który dokonał bestialskiej zbrodni. To wyzwanie dla każdego z nas, byśmy widzieli Boga w człowieku, który nas krzywdzi. Siostra Krzysztofa i towarzyszki są tego najlepszym przykładem - mówił ks. Matczak.

Bóg powołuje nas do prawdziwej miłości, a świat takiej miłości potrzebuje. Nie potrzebuje nienawiści. - Bóg wzywa nas przez błogosławione męczenniczki do wielkiej miłości. Kiedy wyruszycie w drogę, to nie będzie to spacer. Zanieście światu miłość i pokażcie, że ona jest większa niż nienawiść. Będą się z was śmiali, wytykali palcami. Wy błogosławcie ich, bo błogosławieństwo to szczęście - apelował prezbiter.

Zauważył, że i dziś świętość jest możliwa. - Żyjąc w Biskupcu, tu można dojść do świętości. Ona się w tym kościele modliła, maszerowała do świątyni, szła, by spotkać się Bogiem i pokazała, że świętość jest możliwa. Ale świętość to nie jest doskonałość na ziemi. Świętość, to jest zwyczajność. Męczenniczki po prostu kochały i za tę miłość oddały życie. Dlatego jest zakaz narzekania! Wszędzie i w każdej sytuacji możesz być błogosławionym. Dziś pokażcie światu radość z tego, że miłość jest większa niż nienawiść - prosił ks. Bartłomiej Matczak.

Po Mszy św. pielgrzymi wyruszyli w drogę. W Raszągu odbyło się nabożeństwo, po którym był czas na wspólną agape.

Żyjąc w Biskupcu, można dojść do świętości   Mieszkańcy Rasząga przygotowali dla pielgrzymów poczęstunek. Krzysztof Kozłowski /Foto Gość
« ‹ 1 › »
Pielgrzymka dziękczynna za życie bł. Krzysztofy Klomfass

Foto Gość DODANE 23.08.2025

Pielgrzymka dziękczynna za życie bł. Krzysztofy Klomfass

​Z Biskupca do Rasząga wyruszyła pielgrzymka dziękczynna za życie siostry katarzynki bł. Krzysztofy Klomfass, męczennicy. Mszy św. przewodniczył ks. Bartłomiej Matczak. Przybyłych wiernych przywitał proboszcz ks. Wiesław Badura.  
oceń artykuł Pobieranie..

Krzysztof Kozłowski

|

GOSC.PL

publikacja 23.08.2025 18:27

FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • BISKUPIEC
  • BŁ. KRZYSZTOFA KLOMFASS I 14 TOWARZYSZEK
  • PIELGRZYMKA
  • RASZĄG

Polecane w subskrypcji

  • Jak szybkiej kolei potrzebuje Polska?
    • Polska
    • Wojciech Teister
    Jak szybkiej kolei potrzebuje Polska?
  • Rosja przegrała wybory w Mołdawii. Moskwa jednak nie składa broni
    • Świat
    • Maria Przełomiec
    Rosja przegrała wybory w Mołdawii. Moskwa jednak nie składa broni
  • „Czy Ty mnie tam słyszysz, Maryjo?”. Świadectwo rodziców
    • Kościół
    • Joanna Kojda
    „Czy Ty mnie tam słyszysz, Maryjo?”. Świadectwo rodziców
  • Poznaj zasady wywierania wpływu i przestań gubić się w dezinformacji
    • Polska
    • Klaudia Cymanow-Sosin
    Poznaj zasady wywierania wpływu i przestań gubić się w dezinformacji
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X