W Stoczku Klasztornym odbyły się IV Dni Pamięci Prymasa Stefana Wyszyńskiego. Z tej okazji obyła się konferencja przybliżająca problematykę rodziny, w nawiązaniu do nauki bł. Stefana Wyszyńskiego i św. Jana Pawła II. - Błogosławionemu kardynałowi Wyszyńskiemu zależało, żeby rodzina była Bogiem silna. O tym bardzo często mówił, nauczał w swoich wystąpieniach, w homiliach, w kazaniach, przemówieniach - zauważał ks. Wojciech Sokołowski MIC.
Wydarzenie to upamiętnia czas internowania Prymasa Tysiąclecia, kiedy to władze komunistyczne przewiozły go 12 października 1953 r. z Rywałdu do Stoczka Klasztornego.
- Z tej okazji właśnie organizujemy przez kolejne lata dni pamięci poświęcone prymasowi - przybliżał Zbigniew Połoniewicz, przewodniczący zarządu Białostocko-Olsztyńskiego Oddziału Okręgowego Katolickiego Stowarzyszenia Civitas Christiana w Olsztynie. - Z tej okazji przygotowujemy program konferencji, kilka punktów wykładowych, które dotyczą jego nauczania, które jest wciąż dla nas aktualne, a dotyczy właściwie nas wszystkich, nas wszystkich Polaków. Powinniśmy często sięgać do jego nauki. W tym roku zaprosiliśmy do wygłoszenia wykładów czterech prelegentów - wyjaśniał przewodniczący.
Podczas tegorocznej sesji ks. prof. Zdzisław Żywica mówił o małżeństwie i rodzinie na kartach Starego i Nowego Testamentu; ks. dr hab. Krzysztof Bielawny omawiał kwestię demografii i depopulacji w Polsce. Następnie ks. prof. Tadeusz Guz przybliżał różnice w pojęciu małżeństwa i rodziny między Kościołem katolickim a protestanckimi. Ksiądz dr Tomasz Biedrzycki mówił o rodzinie, małżeństwie, wychowaniu do życia w rodzinie w nauczaniu św. Jana Pawła II i bł. Stefana Wyszyńskiego.
- Postanowiliśmy, że od tego roku, wskazując na to nauczanie Prymasa Tysiąclecia, będziemy także przypominać nauczanie św. Jana Pawła II. Wiemy doskonale, jaka była relacja między nimi. O tej relacji zresztą mówił pan dr Krzysztof Kierski z IPN-u w Olsztynie. Zrozumieliśmy, że trzeba połączyć słowa wielkich Polaków; obydwaj byli mężami stanu, którzy znacząco wpłynęli przecież na dzieje naszej ojczyzny - zauważał Z. Połoniewicz.
Tegoroczna tematyka nawiązywała do rodziny. - Siły lewicowo-liberalne robią wszystko, żeby przetransformować ojczyznę naszą, chrześcijańską, na taką, która będzie promować te nowe prądy, idee lewicowe, czy też aborcję, deprawując dzieci i młodzież. Nasze stowarzyszenie chce się włączyć w nurt obrony naszej ojczyzny przed tego rodzaju działaniami. My nie chcemy, żeby taki obraz naszej ojczyzny był tworzony przez ludzi, mówię to wprost, nieodpowiedzialnych, którzy kierują naszą ojczyznę na złe tory moralne. Na tory, które spowodować mogą nawet utratę niepodległości - wyjaśniał przewodniczący.
Gospodarzem miejsca i współorganizatorem jest ks. Wojciech Sokołowski MIC, kustosz sanktuarium Matki Bożej Królowej Pokoju w Stoczku Klasztornym. - Błogosławionemu kardynałowi Wyszyńskiemu zależało, żeby rodzina była Bogiem silna. O tym bardzo często mówił, nauczał w swoich wystąpieniach, w homiliach, w kazaniach, przemówieniach - zauważał ks. Sokołowski.
Przypominał, że warunki internowania w Stoczku Klasztornym były dla prymasa bardzo uciążliwe. - On nie załamał się, nie zniechęcił się, nie poddał się, ale wiara, modlitwa codzienna, cały brewiarz i Różaniec, czytanie duchowne, Msza św. - to dawało mu taką siłę wewnętrzną, żeby przetrwać ten trudny czas uwięzienia. To zaowocowało szczególnie zawierzeniem się Matce Bożej, o którym trzeba ciągle wspominać. Cudownym owocem osobistego zawierzenia się Matce Bożej, oddania się w ręce Maryi, swoich losów, swojego życia, niepewnej przyszłości, poniekąd i losów też ojczyzny oraz Kościoła było 3 maja 1966 roku zawierzenie całego naszego polskiego narodu i Kościoła Matce Najświętszej. Ta droga Maryjna Kościoła w Polsce zrodziła się tutaj, w Stoczku Klasztornym - podkreślał kustosz.
Wspominał słowa Prymasa Tysiąclecia: „Zrozumiałem znaczenie Matki Najświętszej w Kościele polskim, jako siły jednoczącej, siły w imię której można poruszyć Polaków i zmobilizować ich dla każdej wielkiej, słusznej sprawy.”.
- Obchodzimy naprawdę bardzo ważną rocznicę, chociaż jest to trudna historia. Widzimy, że z tego czasu jego ofiary, którą on składał ze swojego życia, z czasu bardzo trudnego uwięzienia zrodziły się błogosławione owoce w Kościele. One nieustannie się rodzą w naszej ojczyźnie. Jednak musimy pamiętać o jego nauczaniu. To nasz duchowy obowiązek - podkreślał ks. Wojciech Sokołowski MIC.
Po wykładach odmówiono Różaniec, który prowadzili uczniowie ze szkoły im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Smolajnach. Zwieńczeniem pierwszego dnia konferencji była Eucharystia pod przewodnictwem ks. Wojciecha Sokołowskiego MIC, kustosza sanktuarium Matki Bożej Królowej Pokoju.
Na zakończenie dni pamięci zaplanowano zwiedzanie kościoła, klasztoru i Izby Pamięci bł. Stefana Wyszyńskiego, a także koncert organowy.