- Najpierw był tu krzyż na łące, potem barak-kaplica - zresztą na swój sposób bardzo piękna, wreszcie postawiono ten kościół, który ciągle jest nieustannie doposażany. 25 lat temu coś zaczęło się dziać, został uruchomiony proces, teologowie powiedzieliby - eklezjogenny - wspominał bp Jacek Jezierski.