Czarno-biała fotografia. Mały chłopiec siedzi na ziemi, patrząc przed siebie.
Czy dwa porządki – doktryny katolickiej i prawa świeckiego – są skazane na nieusuwalny konflikt? – pyta Jacek Dziedzina w tym wydaniu „Gościa Niedzielnego” (ss. 24–25).
Arcybiskup Melbourne Peter Comensoli znalazł się ostatnio w czołówce medialnych postaci. A to za sprawą swojego kategorycznego stwierdzenia, iż woli pójść do więzienia niż złamać tajemnicę spowiedzi.
Pewien człowiek odmalowywał nagrobne tabliczki. Robił to bez niczyjego polecenia czy prośby.
Ilekroć zbliża się wspomnienie świętego Maksymiliana, zaczynam sobie zadawać pytania o rzeczy najważniejsze.
Coś mi się jak przez mgłę przypomina, że w czasach słusznie minionych ludzie wielkim szacunkiem obdarzali towary nazywane „eksportowymi”.
To było dawno temu, kiedy internet jeszcze raczkował, a katolickie fora służące wymianie myśli dopiero się rodziły.
Najlepszym sposobem pocieszenia drugiego człowieka jest nauczyć go kochać Boga.
Drogi Czytelniku, posyłam Ci pocztówkę z wakacji. A właściwie kilka pocztówek, bo mało kto dzisiaj to jeszcze robi… Są to widokówki z pewnego kraju na zachodzie Europy.
Kobieta w wieku nieokreślonym, w poszarpanych, brudnych ubraniach stoi w kolejce do kasy w restauracji typu „nałóż, co chcesz, i zważ”.
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.