Nowy numer 17/2024 Archiwum

Dajtki. Jerycho Różańcowe

W parafii NMP Różańcowej w Olsztynie na olsztyńskich Dajtkach przez siedem dni trwało Jerycho Różańcowe.

Główną intencją Jerycha jest modlitwa w intencji papieża, o zachowanie wiary w narodzie, o uświęcenie duchowieństwa, o błogosławieństwo dla Polski, przebłaganie za grzechy, o nowe i święte powołania do służby kapłańskiej - do tego włączone są wszystkie intencje parafian.

- Wierni zanosili do Pana Boga modlitwy dziękczynne, wynagradzające i wstawiennicze za pośrednictwem Niepokalanego Serca Maryi Panny. Częścią codziennego czuwania była Msza św., Różaniec, Koronka do Miłosierdzia Bożego i wiele innych modlitw - przybliża ks. Adam Brończyk.

Nie ukrywa radości, że wiele osób odwiedzało świątynię, aby choć przez chwilę pobyć z Jezusem. - Adorowanie przed Najświętszym Sakramentem za pośrednictwem Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny pogłębia przyjaźń człowieka z Bogiem, pozwala otworzyć przed Nim serce i modlić się w potrzebach własnych i innych ludzi.

Adoracja Najświętszego Sakramentu pogłębia wiarę, nadzieję i miłość, a nade wszystko przygotowuje do pełnego zjednoczenia z Chrystusem w Komunii świętej. Taka adoracja jest także świadectwem wiary w realną obecność Chrystusa w Eucharystii - uważa ks. Brończyk.

Pani Anna codziennie uczestniczyła w Jerychu Różańcowym. - Sprawy świata, kraju, rodziny i parafii. Wszystkich zawierzałam. Tak wiele spraw mnie nurtuje, przeżywam je. Chciałoby się, aby się poukładały. Stąd czułam taką potrzebę, żeby tu przychodzić. Obowiązki mi na to pozwalają, żeby wygospodarować czas i poświęcić go na modlitwę - stwierdza.

Podkreśla, że to było dla niej ważne. - Przecież tak wiele zawdzięczam Bogu i Matce Bożej. Mam czwórkę dzieci. Zawdzięczam, że je wychowałam w wierze, życie im się dobrze układa, jestem zdrowa. Czego więcej oczekiwać? Tylko przyjść i podziękować za łaski wyproszone przez Matkę Bożą, bo dzięki temu lżej było przejść przez życie, choć różnie bywało. Były róże i ciernie. Jakoś dzięki modlitwie przetrwałam i przychodzę, by prosić o opiekę - dodaje.

Ks. Adam Brończyk dziękuje Opatrzności Bożej za dar Jerycha Różańcowego. - Prosimy, by owoce tej intensywnej modlitwy maryjnej przemieniły nas, nasze rodziny, wspólnotę parafialną, miasto, Ojczyznę i świat. Wszystkim, którzy pomogli w zorganizowaniu tego pięknego dzieła na ziemi dajtkowskiej, niech Pan Bóg błogosławi - podkreśla.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy