...które witały niejednego gościa wjeżdżającego przez wrota do Warmii.
- Po raz pierwszy uczestniczę w tym wydarzeniu. Robi ono na mnie ogromne wrażenie - wyznaje abp Józef Górzyński Krzysztof Kozłowski /Foto Gość - Po raz pierwszy uczestniczę w tym wydarzeniu. Robi ono na mnie ogromne wrażenie, jak i zapewne na tych, którzy czują i znają bogatą tradycję Warmii. Świadectwo tej tradycji pozostawia znaki, mam nadzieję, że tak trwałe, jak te, które zapisane są w starych lipach, które niejedno widziały, witały niejednego gościa wjeżdżającego przez wrota do Warmii. A byli to ludzie zacni, którzy zostawili piękne świadectwo historii. Ta historia nas zobowiązuje. Chcemy przynajmniej pozostawić pamiątkę naszego szacunku dla pięknej tradycji. Jednocześnie wiemy, że mamy z tej tradycji czerpać. To wydarzenie daje okazję przywołania postaci i wydarzeń, które są naszym dziedzictwem, którego nie możemy zmarnować i musimy je przekazać następnym pokoleniom - mówi abp Górzyński.
Po uroczystościach wszyscy powrócili do wrót, aby pójść na pobliską łąkę, gdzie odbywa się Kiermas Tradycji Dialogu i Zabawy. Rozpoczęła go inscenizacja wjazdu bp. Ignacego Krasickiego na Warmię. Po niej rozpoczął się czas zabawy, koncertów, konkursów i smakowania tradycyjnych warmińskich potraw.
- Kiermas jest wydarzeniem cyklicznym, organizowanym przez gminę Purda. Ma on dla nas podwójne znaczenie. Rozpoczynamy go Eucharystią, później odsłaniamy głazy upamiętniające warmińskich biskupów. Także uważam, że kiermas jest naszym świadectwem przywiązania Warmii do Kościoła i wdzięczności biskupom za kształtowanie historii naszego regionu. Z drugiej strony jest to, oczywiście, okazja do promocji gminy i zachęcenia do odwiedzania traktu biskupiego. Poza tym my, mieszkańcy gminy, możemy się spotkać na wspólnej zabawie, spędzić razem czas, poznać się lepiej - mówi wójt Piotr Płoski.