- Chcę dbać o Polskę regionalną, o te mniejsze miasta, o których do tej pory bardzo często mówiło się, że są zapomniane - mówił podczas wizyty w Jezioranach prezydent Andrzej Duda.
- Będziemy razem powodowali, że Jeziorany i inne miasta w różnych zakątkach Polski, staną się jeszcze piękniejsze, że Polska będzie się rozwijała coraz szybciej, coraz lepiej - podkreślał prezydent RP Krzysztof Kozłowski /Foto Gość Następnie swoje przemówienie wygłosił prezydent Andrzej Duda. Na wstępie podziękował za zaproszenie i serdeczne powitanie. - Z całą pewnością mieszkacie w jednym z najpiękniejszych zakątków naszego kraju - stwierdził. Wspominał Aleksandra Szczygłę, który zginął w katastrofie smoleńskiej, a z którym razem pracował w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego. - Zawsze spieraliśmy się, która ziemia jest piękniejsza, czy jego Warmia, czy moja Małopolska. Leciałem do państwa śmigłowcem. I rzeczywiście muszę przyznać ministrowi Szczygle, że urodził się i przeżył swoje życie na pięknej ziemi. Zazdroszczę wam tych lasów, tych jezior, tego, co jest tak niezwykle przyjazne i potrzebne każdemu człowiekowi, żeby się wyciszyć - mówił prezydent.
Podkreślał wagę regionów w Polsce i fakt, że zarówno on, jak i rząd Polski „chcą dbać o Polskę regionalną, o te mniejsze miasta, o których do tej pory bardzo często mówiło się, że są zapomniane”. - One nie są zapomniane, one są miejscem życia większości naszych rodaków i to właśnie im należy się teraz wzmożone wsparcie - mówił prezydent. - Będziemy razem powodowali, że Jeziorany i inne miasta w różnych zakątkach Polski staną się jeszcze piękniejsze, że Polska będzie się rozwijała coraz szybciej, coraz lepiej - podkreślał.
- Dziękuję za dzisiejsze spotkanie. Cieszę się ogromnie, że dzięki państwa zaproszeniu jestem pierwszym prezydentem Rzeczypospolitej, który odwiedził wasze piękne miasto - powiedział na koniec Andrzej Duda.