Wspólnota "Wiara i Światło" w Ostródzie świętowała jubileusz 25-lecia.
Uroczystości jubileuszowe rozpoczęły się Eucharystią w kościele pw. św. Franciszka z Asyżu w Ostródzie, której przewodniczył proboszcz i jednocześnie duszpasterz wspólnoty o. Robert Wołyniec OFMConv.
W homilii nawiązał do słów Ewangelii św. Jana, kiedy Jezus Chrystus przekazał uczniom najważniejsze przykazanie - przykazanie miłości. - To słowa z ostatniej wieczerzy. Chrystus, zanim podjął drogę krzyżową, pozostawia nam testament, co jest najważniejsze i najistotniejsze. Testament, czyli przykazanie miłości: "Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak ja was umiłowałem". Ciężko jest sprostać temu przykazaniu. Świat dziś mówi, że nie ma to sensu, że trzeba realizować siebie, pomnażać siebie i swój egoizm. Ale Jezus zaprasza nas do czegoś innego - mówił o. Wołyniec.
Podkreślał, że Pan Bóg posługuje się drugim człowiekiem, aby dotrzeć do nas z orędziem, z Dobrą Nowiną. Bóg działa przez człowieka. - Każdy powinien czuć się powołany do tego, by dobro pomnażać, podobnie jak miłość. To zadanie dla wszystkich, aby innych umacniać w wierze. Potrzebujemy wsparcia. Każdemu z nas doświadczenie wspólnoty jest potrzebne. Wokół są inni, moi przyjaciele, są ludzie dobrej woli, którzy chcą dzielić się swoim życiem, swoim czasem. Możemy na siebie liczyć, są ludzie, którzy pomogą - mówił duszpasterz.
Po Mszy św. odbył się festyn. Były życzenia, jubileuszowy tort i poczęstunek.
Wspólnotę założyła i od 25 lat prowadzi Halina Jarząbek. - Byłam w Katolickim Stowarzyszeniu Młodzieży. Miałam kontakt z różnymi wspólnotami "Wiara i Światło". Padła propozycja, że może zrobilibyśmy coś w Ostródzie. Jest tak wiele rodzin pozostawionych samym sobie. A przecież posiadanie dziecka niepełnosprawnego jest trudnym doświadczeniem. Aby móc stać się prawdziwą wspólnotą, potrzebowaliśmy rodzin, w których znajduje się osoba niepełnosprawna. Jednym ze sposobów gromadzenia członków grupy było roznoszenie indywidualnych zaproszeń. Najtrudniejsze było pierwsze spotkanie naszej wspólnoty. Rozpoczęło się Mszą św. - wspomina założycielka.