Jak 450 lat temu, tak dziś

Krzysztof Kozłowski

publikacja 28.12.2015 19:30

Decyzja kard. Hozjusza o utworzeniu seminarium okazała się wydarzeniem epokowym.

Jak 450 lat temu, tak dziś Ks. Paweł Rabczyński opowiada o historii budowy kościoła seminaryjnego Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

Najpierw był Sobór Trydencki, który na 23. sesji, 15 lipca 1563 r., zobowiązał biskupów do zakładania seminariów dla kształcenia przyszłych kapłanów. Po powrocie z soboru do swojej diecezji kardynał Stanisław Hozjusz postanowił wdrożyć jego decyzje i utworzyć seminarium.

- Wiedział, jak bardzo potrzebni są w Kościele kapłani dobrze uformowani i właściwie przygotowani do pracy duszpasterskiej. Sam jednak nie był w stanie zapewnić odpowiednich warunków wychowania kandydatów do święceń. Sprowadził więc do Braniewa jezuitów, którzy mieli założyć kolegium dla kształcenia świeckich i duchownych. Nie chciał sam podejmować tak ważnej dla diecezji i brzemiennej w skutkach decyzji. Zwołał więc synod diecezjalny, który obradował w Lidzbarku Warmińskim 7 i 8 sierpnia 1565 r. To wtedy postanowiono o utworzeniu w Braniewie specjalnego kolegium dla kandydatów do święceń - opowiada ks. Paweł Rabczyński, rektor Wyższego Seminarium Duchownego "Hosianum".

Starania kard. Hozjusza zakończyły się sukcesem. Powstało pierwsze w Polsce seminarium. - Jako nieliczni jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami aktu erekcyjnego seminarium z 21 sierpnia 1565 roku - podkreśla ks. Paweł. Wyjaśnia, że sam akt to był dopiero początek drogi ku utworzeniu placówki. Po wielomiesięcznych przygotowaniach, w dniu liturgicznego wspomnienia św. Katarzyny Aleksandryjskiej, 25 listopada 1567 r., do seminarium przyjęto pierwszych dziesięciu alumnów. - Ostatnio w gronie moderatorów śmialiśmy się, że historia naszej alma mater zatoczyła wielkie koło. Ponieważ także w roku jubileuszowym 2015 do "Hosianum" wstąpiło dziesięciu alumnów - zauważa rektor.

Właśnie 2015 rok był dla warmińskiego seminarium okresem jubileuszu 450. rocznicy powstania. Towarzyszyły mu ważne dla wspólnoty wydarzenia, choćby konsekracja kościoła seminaryjnego czy konferencja naukowa poświęcona jego historii. - Centralnym wydarzeniem jubileuszowym był Międzynarodowy Kongres Naukowy zakończony uroczystą Mszą św. pod przewodnictwem nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Celestino Migliore. Dwa dni poznawania bardzo bogatych i chwalebnych dziejów "Hosianum" oraz wzruszająca Eucharystia, koncelebrowana przez absolwentów seminarium. Kongres od strony merytorycznej przygotował ks. prof. Andrzej Kopiczko, historyk i pracownik naukowo-dydaktyczny UWM - podkreśla ks. Rabczyński.

W kongresie wzięło udział ponad trzydziestu prelegentów z różnych ośrodków naukowych w kraju i za granicą. Pierwsza sesja dotyczyła okresu jezuickiego "Hosianum", a więc początków i jego rozwoju do 1780 roku. Sesja druga była skoncentrowana na latach 1780-1944, w tym na uzyskaniu przez uczelnię praw akademickich. Ostatnia sesja traktowała o dziejach placówki po 1945 roku.

Decyzja kardynała Hozjusza o utworzeniu seminarium duchownego i równolegle gimnazjum dla młodzieży świeckiej okazała się wydarzeniem epokowym. - Absolwenci uczelni stanowili elitę intelektualną diecezji warmińskiej i nie tylko. Angażowali się w szkolnictwo, różne sfery kultury, a także w życie społeczne i polityczne. Tak było przez wieki i tak jest dzisiaj. Po czterech wiekach, obecnie w ramach Wydziału Teologii UWM, diecezja warmińska nadal otrzymuje uformowanych kapłanów, dobrze przygotowanych do podjęcia zadań duszpasterskich, ale również wykształcony laikat, który może odegrać zasadniczą rolę w dziele nowej ewangelizacji - podkreśla  ks. Paweł Rabczyński.

Czytaj także: