W Instytucie Kultury Chrześcijańskiej im. Jana Pawła II odbyło się spotkanie z prof. Marią Swianiewicz-Nagięć – córką prof. Stanisława Swianiewicza – uratowanego więźnia obozu w Kozielsku.
Córka prof. Stanisława Swianiewicza - prof. Maria Swianiewicz-Nagięć Krzysztof Kozłowski /GN Podczas spotkania wygłosiła prelekcję o życiu religijnym w tym obozie na podstawie notatki sporządzonej przez jej ojca. – Pani profesor pracowała na wydziel rybactwa UWM. Ale koleje życia jej ojca uwrażliwiły ją i zainteresowały najnowszą historią Polski. Podstawą jej prelekcji jest odręczna notatka jej ojca, którą sporządził jako więzień Kozielska. Uważam, że to jest sprawa nie tylko ważna, ale też i ciekawa. A te notatki odkryła ona przypadkowo – mówi ks. Stanisław Kozakiewicz, dyrektor IKCH.
Na wstępie prof. Swianiewicz-Nagięć opowiedziała historię odkrycia notatek ojca. Kiedy była w Muzeum Ordynariatu Polowego, które znajduje się w podziemiach Katedry Polowej Wojska Polskiego. – Oglądałam obraz Matki Boskiej trzymającej przestrzeloną czaszkę. Pod nim, w gablocie – patrzę – leży rękopis mojego ojca. Sześć stron. Nie zwiedzałam dalej. Poszłam do kierowniczki, opowiedziałam historię ojca, i poprosiłam o kopię tego rękopisu. Zaraz potem przeczytałam ją. Na niej, innym charakterem pisma, jest dopisane: „profesor USB (red. Uniwersytet Stefana Batorego) Swianiewicz, maj 1942” – mówi. Następnie pani Maria opowiedziała historię tułaczki wojennej ojca, ze szczegółami opisując miejsca jego więzienia, poprzez obóz przejściowy w Putywlu, Kozielsk, Gniezdowo koło Katynia, Smoleńsk, więzienie butyrskie w Moskwie i łagier w Republice Komi. Aby w pełni przedstawić sytuację więźniów i ich życie religijne, ks. Kozakiewicz w całości odczytał notatkę prof. Stanisława Swianiewicza.