Czasem człowiek słyszy to, co chce usłyszeć, wystarczy zbieżność sylab, pozorne podobieństwo...
Czy wielka woda, jak fale biblijnego potopu, jest w stanie nas otworzyć na to, co najważniejsze?
Każda historia ma swoją historię, kartki papieru, na których je zapisano, również. Spora, zadrukowana, bo to rozmiar A3 był, znalazła się na ambonie w katowickiej katedrze (ktoś ją tam podrzucił), by następnie – za sprawą zaprzyjaźnionego księdza – wylądować na moim biurku.
Z przepastnych czeluści internetu dotarła do mnie informacja o tym, jak to pewna Brytyjka zadała sztucznej inteligencji (od jednego z czołowych graczy na rynku) pytanie na temat cyklu pracy serca.
W Bhutanie, jednym z najsłabiej (jak ocenia ONZ) rozwiniętych państw świata, nie istnieją związki zawodowe, a do niedawna nie było partii politycznych. Niektórzy twierdzą, że jest to niezwykle szczęśliwe, harmonijne i przyjazne miejsce.
Był tak bardzo wyrazisty, że mnie onieśmielał. Spotkaliśmy się osobiście zaledwie kilka razy, zawsze w trakcie tych spotkań byłem pod jego ogromnym wrażeniem – jako człowieka i jako księdza. Długo nie potrafiłem zrozumieć dlaczego, co takiego w nim było. Kiedy dowiedziałem się, że zmarł, udało mi się to w końcu w sobie odkryć: ksiądz Tomasz Horak był absolutnie przejrzysty.
Moje pierwsze spotkanie z „wielką literaturą” miało miejsce za sprawą Jana Parandowskiego, a mianowicie jego „Alchemii słowa”, książki, którą przeczytałem w bardzo wczesnej młodości, dzieciństwie właściwie, ba – za komuny to jeszcze nawet było – bo nagrodziła mnie nią redakcja ogólnopolskiego pisma harcerskiego, więc nie przeczytać nie wypadało.
Przytrafiło mi się ostatnio być świadkiem sceny niezwykle oryginalnej i pouczającej. Działo się to w zwykłym osiedlowym sklepie.
Należałoby rozpocząć od cytatu: „Francjo, najstarsza córo Kościoła, co zrobiłaś ze swoim chrztem?”.
Trzydzieści jeden lat temu film „Trzy kolory. Niebieski” Krzysztofa Kieślowskiego zrobił furorę.
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.